Do końca marca przyszłego roku w 28 jednostkach OSP na terenie powiatu puławskiego zostaną zainstalowane systemy zdalnego uruchamiania syren. Pozwoli to usprawnić procedurę wzywania ochotników do zdarzeń. Inwestycję o wartości 200 tys. zł sfinansują puławskie Zakłady Azotowe.
Największa firma w Puławach postanowiła zainwestować w infrastrukturę poprawiającą bezpieczeństwo mieszkańców.
– W tym rolników, czyli odbiorców naszych produktów, jak i pracowników mieszkających w okolicach Puław. Bezpieczeństwo jest dla nas bardzo ważne, to rzecz podstawowa – tłumaczy prezes ZA Krzysztof Bednarz. Jak przyznał, to właśnie badania wśród rolników wykazały potrzebę wsparcia dla OSP.
O tym, jak przełoży się to na sprawność podejmowanych działań, mówił komendant PSP st. bryg. Grzegorz Podhajny.
– Dotychczas było tak, że dyżurny odbierając numer alarmowy dzwonił na komórkę do prezesa danej straży lub kierowcy, ale ci nie zawsze byli na miejscu. Z tym wiązała się konieczność wykonywania kolejnych telefonów do innych strażaków. Nowy system pozwala nam drogą radiową jednym guzikiem uruchomić syrenę w wybranej jednostce (lub kilka w tym samym czasie), co natychmiast powiadamia ochotników o tym, że coś się dzieje – tłumaczy komendant.
Azoty na urządzenia dla 28 jednostek zapłacą 200 tys. zł. Sprzęt do remiz ma trafić do końca marca 2020 roku.