W konkursie mogły wziąć udział kapele ludowe, których skład i repertuar był zgodny z danym regionem a także instrumentaliści, śpiewacy soliści oraz zespoły śpiewacze.
- Na festiwal do Kazimierza przyjeżdżam nieprzerwanie od dziewiętnastu lat. W tegorocznym przeglądzie występowałam sama śpiewając pieśni pogrzebowe z regionu rzeszowskiego oraz w kategorii " mistrz i uczeń" z uczennicą Sarą Winiarską, śpiewając pieśni sieroce - mówi Lidia Biały, solistka śpiewaczka. - Znajduję je w archiwach np. w archiwum muzycznym KUL czy w Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej. Oczywiście są w naszym regionie śpiewacy i muzykanci, którzy przekazują tradycje ludowe z pokolenia na pokolenie - dodaje pani Lidia.
Oprócz muzyki ludowej zwiedzający mogą wziąć udział w warsztatach, potańcówce czy zakupić rękodzieło na targach sztuki ludowej.
Agnieszka Głuszek-Nowicka przyjechała z Dąbrowic koło Skierniewic. Jest rzeźbiarka, pasją do tej formy sztuki zaraził ja ojciec Adam Głuszek wybitny rzeźbiarz, laureat nagrody im. Oskara Kolberga.
- Przyjechałam propagować twórczość ludową i stare obrzędy, bo uważam, że to nasze dziedzictwo. W Kazimierzu zaprezentowałam "wszystko co skrzydła ma" czyli anioły w tradycyjnych strojach łowickich oraz ptaki, które zrobiłam wzorując się na naturze - mówi pani Agnieszka.
Festiwal prezentuje oryginalną twórczość muzyczną artystów ludowych, w ich tradycyjnym repertuarze ludowym. Jak mówią organizatorzy celem wydarzenia był przegląd, ocena, dokumentacja i ochrona tradycyjnego repertuaru jak również stylu muzykowania i śpiewu ludowego w którym zachowana była gwara z danego regionu oraz gra na unikatowych instrumentach ludowych. Wydarzenie jest formą popularyzowania i ożywiania tradycji w społeczeństwie.