Kryminalni mają zabójcę młodej Bułgarki, której ciało wyłowiono z Wisły. To 28-letni ślusarz z gm. Żyrzyn. Wpadł po tym, jak próbował zamordować kolejną dziewczynę.
Zwłoki Elzy M. wyłowiono z Wisły 22 stycznia w rejonie Wólki Gołębskiej koło Puław. Nagie ciało zauważył mężczyzna zajmujący się konserwacją wałów. 26-latka mieszkała na stałe w Lublinie. Była prostytutką. Widywano ją przede wszystkim w Żyrzynie i okolicach. Dziewczynę znaleziono kilkanaście kilometrów od miejsca, w którym zwykle czekała na klientów. Sekcja zwłok wykazała, że mogła zostać zamordowana.
W środę zatrzymano w tej sprawie Rafała O. To 28-ślusarz z gminy Żyrzyn. Mężczyzna usłyszał trzy zarzuty dotyczące rozboju, morderstwa i usiłowania zabójstwa. Według śledczych w grudniu ubiegłego roku napadł z nożem na Elzę M. Zabrał jej torebkę, w której były dokumenty i 500 zł. Miesiąc później ponownie zaatakował tę samą kobietę w lesie koło Żyrzynem.
– Mężczyzna udusił Elzę M., a następnie zabrał należąca do niej 150 złotych – wyjaśnia Beata Syk-Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie. – Przewiózł jej ciało na tamę rzeki Wisły do miejscowości Wólka Gołębska. Tam rzucił je w nurt rzeki.
Poszukiwaniem zabójcy zajęli się policjanci ze specjalnie powołanej grupy. Przesłuchali dziesiątki świadków, ale wciąż nie mieli podejrzanego. Aż do ostatniej niedzieli. Wówczas Rafał O. zaatakował po raz trzeci. W lesie miedzy Jaworowem a Żyrzynem napadł na prostytutkę z Bułgarii.
– Te kobietę też próbował udusić – dodaje Syk-Jankowska. – To mu się nie udało, gdyż napadnięta zdołała uciec. Napastnik zabrał jej 170 złotych.
Dziewczyna zgłosiła się na policję, ale funkcjonariusze już wcześniej dostali sygnał o ataku.
– Na podstawie zebranych informacji udało się szybko wytypować podejrzanego – mówi Renata Laszczka-Rusek, rzecznik lubelskiej policji. – Rafał O. został zatrzymany w miejscu pracy. Był kompletnie zaskoczony. Nie stawiał oporu. Wskazał miejsce ukrycia noża, którym zabił Elzę M. oraz samochód, którym wywiózł jej ciało.
Fot. Policja
Rafał O. przyznał się do rozboju i zamordowania 26-latki. W sprawie niedzielnej napaści przyznał się tylko „częściowo”.
– Złożył wyjaśnienia, których treści na obecnym etapie śledztwa nie ujawniamy – kwituje Syk-Jankowska.
Mężczyźnie grozi nawet dożywocie.