Zaprojektowania nowych błoni chciało się podjąć pięć firm. Wygrała najtańsza.
Przez miesiąc Zarząd Dróg Miejskich w Puławach prowadził rozmowy z firmami, które złożyły swoje oferty w przetargu na projekt błoni. Po zakończeniu analiz i wyliczeń, urzędnicy zdecydowali się na najtańszą ofertę. Pracownia Architektury Krajobrazu „Pejzaże” Anny Jesiołowskiej-Sadury pokonała m.in. firmę Landmark, która przygotowała aktualną koncepcję zagospodarowania terenu pomiędzy ul. Słowackiego i ul. Kaniowczyków.
Możemy spodziewać się zachowania głównego założenia błoni, czyli półokrągłego, zielonego nasypu od strony komendy PSP, głównej osi spacerowej na kierunku północ-południe, modernizacji nawierzchni parkingu, nowych ławek, koszy i latarni. Błonia będą otoczone drzewami, a przy alejkach przewidziano sporo zieleni, place zabaw i napowietrzną siłownię.
Firma „Pejzaże” ma teraz trzy wyjścia – zaprojektować dokładnie to, co przy aprobacie rady miasta narysował Landmark, wzbogacić tę wizję o dodatkowe elementy lub ją ograniczyć.
– Na pewno będę się opierała na koncepcji przygotowanej przez Landmark oraz na uzgodnieniach, które zostały już przyjęte, ale dodam również coś od siebie. Przede mną dużo pracy – mówi Anna Jesiołowska-Sadura.
W przetargu wpłynęło pięć ofert, których ceny zaczynają się od 95, a kończyły na 233 tys. złotych. Puławskie błonia chciały projektować także: warszawska Grima Architektura i Krajobraz (98 tys. zł), Landmark, (147 tys. zł), warszawskie konsorcjum „Studium” (153 tys.) oraz krakowska pracownia PPA (233 tys. zł).