Sąd Rejonowy w Puławach oddalił w piątek zażalenie na umorzenie postępowania prokuratorskiego w sprawie rzekomego złośliwego łamania praw pracowniczych i poświadczenia nieprawdy przez dyrekcję puławskiego SP ZOZ.
Chodziło o zdarzenia, które sięgają końcówki 2013 i początku bieżącego roku, kiedy to razem z przewodniczącą puławskiego NZSS Pracowników Ochrony Zdrowia, Krystyną Jedliczko-Szczepkowską otrzymały nagany za opuszczenie swoich stanowisk pracy bez pozwolenia. Obie panie zrobiły to, by reprezentować pracowników szpitala podczas rozmów z nowym zarządcą zakładowej kuchni. Nagany zostały cofnięte, ale to reprezentantek związków nie zadowoliło.
Lidia Twardowska, zwróciła uwagę na niezgodny z prawdą zapis jednej ze służbowych notatek autorstwa swojego pracodawcy i skierowała sprawę o poświadczenie nieprawdy do prokuratury. Ta ostatecznie postępowanie umorzyła, a w piątek 19 grudnia tę decyzję z uwagi na brak znamion popełnienia przestępstwa podtrzymał puławski sąd.
- Prawdopodobnie podejmę działania, które będą zmierzały do tego, by udowodnić, że dyrekcja poświadczyła nieprawdę - powiedziała tuż po ogłoszeniu orzeczenia sądu Lidia Twardowska.
Na pytanie, czy te działania ponownie będą na drodze postępowania karnego odpowiedziała, że tę decyzję podejmie po konsultacji z prawnikami.