![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![zdjęcie ilustracyjne](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2023/2023-01/26bc529b65ba3d7f8182324b52bba372_std_crd_830.jpg)
Miał być ciągnik z Hiszpanii, a wyszło oszustwo. Małżeństwo z Komarówki Podlaskiej straciło 53 tys. zł.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Do radzyńskiej komendy zgłosił się 47–letni mieszkaniec gminy Komarówka Podlaska, który został oszukany przy zakupie ciągnika rolniczego marki Deutz–Fahr. – Mężczyzna wspólnie z żoną na stronie internetowej znalazł ogłoszenie. Po nawiązaniu kontaktu ze sprzedającym, potencjalny nabywca został poinformowany, że obecnie ciągnik znajduje się w Hiszpanii – relacjonuje podkomisarz Piotr Mucha z radzyńskiej policji. Mężczyzna usłyszał, że jest zainteresowany, ma wpłacić pieniądze. A wtedy ciągnik miał zostać dostarczony do Polski.
– Małżeństwo zdecydowało się na zakup i wpłaciło 53 tysiące złotych na podane przez sprzedającego konto. Później kontakt ze sprzedającym się urywał. A ciągnik rolniczy nie trafił do kupującego– zaznacza Mucha.
Policja zaleca ostrożność przy zakupach w sieci. – Osoby, które zamieszczają tego typu oferty, bardzo często robią to po prostu dla szybkiego zysku. Jeśli uda się im kogoś naciągnąć, zwyczajnie urywają kontakt– zauważa policjant.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)