Do rundy rewanżowej podejdą z pozycji niepokonanego lidera. Żużlowcy Motoru Lublin świetnie wypadli w starciu z każdą z ekip, ale teraz będą musieli to powtórzyć, żeby bez przeszkód wjechać do play-off. W niedzielę jadą do Wrocławia na mecz z Betard Spartą
Na lublinian nie było mocnych w pierwszej części rundy zasadniczej. W ostatnią niedzielę pokonali na swoim torze mistrza Polski – Betard Spartę Wrocław – 50:40. Kapitalnie spisał się Mikkel Michelsen, który zdobył komplet 18 punktów.
Patrząc po wszystkich dotychczasowych wynikach żółto-biało-niebieskich, wyrośli oni na faworytów do zdobycia złotego medalu Mistrzostw Polski. Poradzili sobie z każdym rywalem, zarówno w meczach domowych, jak i wyjazdowych. Tym samym zgarnęli pełną pulę i mają 14 punktów na koncie. Druga w tabeli Fogo Unia Leszno traci do nich 4 "oczka".
– Do tej pory ten sezon świetnie się dla nas układa. Jestem zaszczycony i jednocześnie pełen pokory jako kapitan tej znakomitej drużyny. Wszystko w Lublinie jest niesamowite. Naprawdę czuję się tutaj jak w domu i to może jest właśnie to, czego potrzebowałem w ostatnich tygodniach. Miałem teraz trudniejszy okres, ale dostałem zastrzyk pewności siebie, kiedy wróciłem do naszych fanów. Niedługo rozpoczynamy drugą część sezonu, przed nami wiele trudnych spotkań – podkreśla Mikkel Michelsen.
To właśnie Duńczyk jest głównym aktorem tego sportowego widowiska, które obserwujemy od kilku lat w Lublinie. Ze średnią biegową na poziomie 2.488 punktu jest trzecim najskuteczniejszym jeźdźcem w PGE Ekstralidze (tylko za Bartoszem Zmarzlikiem i Januszem Kołodziejem). Mocnym punktem, ale zdecydowanie nie statystą, jest też Maksym Drabik. Zawodnik, który dołączył do "Koziołków" w tym sezonie zdobywa średnio 2.073 punktu na bieg (10. miejsce w stawce).
Motor ma po swojej stronie jeszcze jeden, niezaprzeczalny atut – mocną parę juniorską. W dotychczasowych siedmiu spotkaniach Wiktor Lampart i Mateusz Cierniak wygrali sześć biegów młodzieżowych stosunkiem 5:1. Nie dali jedynie rady w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie padł remis po 3. Lubelska para młodzieżowców jest również najlepsza pod względem średniej liczby zdobywanych punktów w każdym biegu: Mateusz Cierniak – 1.724 (21. miejsce w stawce) i Wiktor Lampart – 1.700 (24. miejsce w stawce).
– Myślę, że mogę się zgodzić z tym, że jesteśmy najmocniejszą parą juniorską. Cały czas pokazujemy to w naszych biegach juniorskich. Tylko w Ostrowie przyjechaliśmy na 3:3, co nie podłamało nas w żaden sposób. Wygrywamy te biegi i cieszymy się, że spełniamy swoje zadanie, bo w zasadzie taka jest nasza rola, żeby zdobywać punkty na juniorach drużyny przeciwnej – tłumaczy Mateusz Cierniak.
Teraz żużlowcy rozpoczynają rundę rewanżową i w odróżnieniu od poprzednich sezonów, terminarz staje na głowie. To znaczy, że pierwszy raz o zwycięstwo i punkt bonusowy powalczą na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu, a ich ostatnim przeciwnikiem będzie Moje Bermudy Stal Gorzów – dokładnie odwrotnie niż w pierwszej rundzie.
Początek starcia Betard Sparty Wrocław z Motorem Lublin zaplanowano na niedzielę na godz. 19.15. Transmisję będzie można śledzić na antenie Canal+ Sport 5.
===
Awizowane składy
Motor Lublin: 1. Mikkel Michelsen, 2. Fraser Bowes, 3. Jarosław Hampel, 4. Maksym Drabik, 5. zastępstwo zawodnika, 6. Wiktor Lampart, 7. Mateusz Cierniak.
Betard Sparta Wrocław: 9. Gleb Czugunow, 10. Mateusz Panicz, 11. Tai Woffinden, 12. zastępstwo zawodnika, 13. Maciej Janowski, 14. Michał Curzytek, 15. Bartłomiej Kowalski.