Jedna z bardziej znanych restauracji na Starym Mieście w Lublinie – Pub Regionalny św. Michał – nie może działać – zdecydował Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego i wstrzymał możliwość użytkowania części budynku. Współwłaściciele nieruchomości nie kryją zaskoczenia
– Przy Grodzkiej 16 doszło do nielegalnej zmiany sposobu użytkowania. Nadzór ustalił, że budynek ma funkcję mieszkalną. Bez zgłoszenia Urzędowi Miasta doszło jednak do zmiany przeznaczenia na funkcję restauracyjną – tłumaczy Paweł Kwiecień, rzecznik prasowy lubelskiego PINB. – Zabrakło prostej procedury: wystarczyło wypełnić formularz w Urzędzie Miasta i załączyć odpowiednie dokumenty.
Rzecznik tłumaczy, że inspektorzy na ślad nieprawidłowości trafili podczas analizy dokumentacji kamienicy. – Zgodnie z prawem budowlanym wydaliśmy postanowienie, w którym wstrzymujemy nielegalny sposób użytkowania i obligujemy do przedłożenia stosownych dokumentów do podjęcia próby legalizacji. Jeśli do nas trafią, to wyliczona zostanie stosowna opłata legalizacyjna. W jakiej wysokości, tego na ten moment nie mogę powiedzieć.
Opłatę tę mieliby zapłacić współwłaściciele budynku. Ci o sprawie rozmawiają chętnie, ale proszą, żeby nie podawać nazwisk.
– Jesteśmy bardzo zaskoczeni taką decyzją. Lokale użytkowe w naszej kamienicy to nie kwestia ostatnich miesięcy, czy nawet lat. One tu już były jeszcze przed transformacją. Powstały w 1987, czy 1989 roku – słyszymy. Sprawę będzie wyjaśniał teraz ich adwokat.
– Taka decyzja w tak trudnej sytuacji związanej z koronawirusem to przede wszystkim niszczenie restauratorów. Teraz co? Pracownicy lokali mają zostać zwolnieni? Współwłaściciele nie brali przez ostatnie miesiące czynszów, żeby pomóc lokalowi przetrwać pandemię. Urzędnicy lokal za to pogrzebią – denerwują się współwłaściciele.
Wczoraj spróbowaliśmy skontaktować się z najemcami lokali przy Grodzkiej 16. Bezskutecznie.
– Znamy sprawę – słyszymy od pracowników. – Nie wiemy, co teraz będzie. Nikt nas o niczym oficjalnie nie informował.
W PINB dowiadujemy się, że najemcy nie dostali decyzji. Paweł Kwiecień tłumaczy, że wysłano je tylko do współwłaścicieli kamienicy i to oni powinni poinformować najemców o konieczności zamknięcia lokalu. Wczoraj wczesnym popołudniem, gdy byliśmy na miejscu, ten działał normalnie.
– Teraz ta działalność nie może być prowadzona – podkreśla tymczasem rzecznik. – Jeśli tak by się nie stało, to może to zostać potraktowane jako wykroczenie z prawa budowlanego. Działalność będzie mogła być wznowiona dopiero, gdy zostanie zalegalizowana zmiana użytkowania budynku.