Rozmowa z dr hab. Anetą Ptaszyńską z Zakładu Botaniki i Mykologii Wydziału Biologii i Biotechnologii Uniwersytetu Marie Curie-Skłodowskiej. Badaczka z Lublina wynalazła innowacyjne preparaty, pomagające ratować chore pszczoły
• Dlaczego pszczoły, skąd zainteresowanie tymi owadami?
– Podczas swojego doktoratu zajmowałam się owadami. Pszczoły są dużym wyzwaniem, nie tylko badawczym. Te zapylacze są także bardzo ważne dla naszego ekosystemu. Zapylaczy jest coraz mniej, na całym świecie obserwuje się wymieranie tych pożytecznych owadów, dlatego też moje badania poszły w tym właśnie kierunku.
• Jak długo trwały badania nad preparatami na pszczele dolegliwości?
– Dla mnie te badania trwają długo, bo już ponad 7 lat, choć ostatnio dowiedziałem się, że jeśli chodzi o preparaty dla pszczół, to była to najszybsza komercjalizacja w Polsce. Swoje badania rozpoczęłam w 2011 roku. Po kilku latach, spośród kilkudziesięciu ekstraktów, naszemu zespołowi udało się uzyskać ten najskuteczniejszy. Mieliśmy też sporo szczęścia, bo od razu wyłoniliśmy takie dawki, które dają oczekiwany efekt.
• Jeden z wynalezionych preparatów zwalcza nosemozę – jedną z najczęstszych chorób pszczół. Co to za choroba?
– Nosemoza jest choroba grzybową, pasożytniczą, która powoduje skrócenie życia pszczół. Choroba bardzo łatwo i szybko się rozwija, ponieważ pszczoły mogą się nią bardzo łatwo zakazić. Pasożyty powodujące chorobę rozwijają się wewnątrz komórek jelita pszczół. Tam też intensywnie się namnażają. Gdy są już dojrzałe, komórka jelita pęka i zarodniki są uwalniane do światła jelita. Wtedy zakażają albo komórki jelita tej samej pszczoły, w efekcie doprowadzając do śmierci owada lub wraz z kałem są wydalane na zewnątrz. Niestety wydalony kał jest bardzo słodki i przyciąga pszczoły. Owady te lubią wszystko to co słodkie i ten kał zlizują. W ten sposób dochodzi do kolejnych zakażeń i choroba się rozprzestrzenia. Choć nie jest to jedyna droga zakażenia. Pszczoły dzielą się między sobą pokarmem, przekazując sobie w ten sposób i chorobę. Przy mocnym zakażeniu rodzina pszczela może nie przetrwać nawet zimy.
• Do tej pory nie udało się znaleźć skutecznego leku na nosemozę?
– Taki lek istnieje. Na nosemozę jest antybiotyk. To fumagilina. Jednak grzyby wywołujące chorobę zaczynają się już na ten lek uodparniać. Pszczoły chorują mimo podawania antybiotyku. Chodzi jednak o coś innego. W Unii Europejskiej obowiązuje zakaz podawania antybiotyków i sulfonamidów (grupa organicznych związków chemicznych, które hamują wzrost kolonii bakterii – red.) pszczołom. Pozostałości tych substancji mogą bowiem znajdować się w miodzie, który spożywamy. Mogą też wywoływać u ludzi dość poważne powikłania jak np. trombocytopenię (małopłytkowość – red.). Z tych też powodów nie można ich stosować. Okazuje się, że w ślad za krajami Unii Europejskiej idą też inne państwa. Ostatnio zostałam zaproszona do Kanady, która również wycofuje się z mocnej chemii i szuka alternatywnych rozwiązań. Preparatów, które są bezpieczne i dla pszczół, i dla człowieka. Podczas pobytu w Kanadzie opowiadałam o naszych rozwiązaniach.
• Czy probiotyk na nosemozę został już opatentowany?
– Odnośnie naszego drugiego preparatu, czyli probiotyku dla pszczół, to zgłoszenie patentowe zostało wysłane w 2017 r. Jeśli chodzi o preparat oparty na ekstraktach roślinnych, to było to wcześniej, bo już w 2015 r. Jednak procedury w urzędzie patentowym są długie i cały czas trwają. Mamy już potwierdzenie o tzw. czystości patentowej, czyli informację, że nie ma żadnych przeszkód jeśli chodzi o opatentowanie naszego wynalazku. Informacja o wydaniu patentu może przyjść już niedługo.
• Czy probiotyk jest już dostępny na rynku?
– Naszym odkryciem zainteresowała się firma produkująca leki weterynaryjne, więc preparat oparty na naszym pomyśle dotyczącym zastosowania ekstraktów roślinnych jest już w sprzedaży. Drugi pomysł to są preparaty probiotyczne, dodatkowo zabezpieczające przed chorobą. To taki lakcid dla pszczół, bakterie dedykowane specjalnie tym owadom. Ponieważ nosemoza rozwija się w jelicie pszczół to chcieliśmy właśnie ten fragment przewodu pokarmowego zabezpieczyć, aby nie dostały się do niego zarodniki. Tych bakterii szukaliśmy oczywiście u pszczół. Udało nam się wyizolować 14 szczepów bakterii, na które pszczoły dobrze reagowały. Ten drugi preparat, czyli probiotyk dla pszczół, też lada chwila ma trafić na rynek. Również dzięki współpracy z tą samą firmą.
Nagrody i wyróżnienia 2018
• srebrny medal przyznany na 70. Międzynarodowych Targach „Pomysły, Wynalazki, Nowe Produkty” iENA w Norymberdze
• zwyciężczyni 9. edycji ogólnopolskiego konkursu „Innowacja jest kobietą” organizowanego przez Fundację Kobiety Nauki.
• złoty medal przyznany przez World Invention Intellectual Property Associations (WIIPA) na Europejskich Targach Kreatywności i Wynalazczości Euroinvent w Iasi (Rumunia)
• międzynarodowa nagroda EIFFEL przyznawana przez Francuską Federację Wynalazców.