Setki rolników przybyło do Warszawy, aby zaprotestować przeciwko niskim cenom skupu produktów rolnych.
Protest organizuje Stowarzyszenie Polskich Producentów Ziemniaków i Warzyw. Dołączyli też sadownicy i producenci wieprzowiny. Domagają się, aby między innymi przetwórnie więcej płaciły za owoce. W czasie protestu wysypywano rzucano i wysypywano na ulice owoce.
– Cena u rolnika a cena w supermarkecie różni się czasem nawet o 1000 proc.. Za ziemniaki dostajemy 30 gr za kilogram, a w supermarkecie ceny zaczynają się od 1,5 zł. Już trzeci rok dokładamy do naszej działalności, w końcu zostaliśmy zmuszeni do wyjścia na ulice – powiedział jeden z protestujących rolników.
– Od kilku lat rolnictwo jest nieopłacalne, gdyż koszty przewyższają zyski. Ta polityka dąży do tego, że jest coraz więcej pośredników. Skoro porzeczka kosztuje 20 gr, a jest sprzedawana za 4 zł, to kto te pieniądze zarabia? Na pewno nie rolnik – dodał inny z protestujących rolników.
>>> Czytaj więcej: Wpuszczeni w maliny jadą protestować. Rolnicy z Lubelskiego zapowiadają najazd na Warszawę