

58-latka z niewyjaśnionych przyczyn rozpyliła w sklepie gaz. W efekcie 60 osób zostało ewakuowanych, a cztery wymagały pomocy medycznej.

Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu – na terenie sklepu przy ulicy Sadowej w Zamościu został rozpylony gaz. Łącznie ewakuowano ok. 60 osób. Na miejsce została skierowana policja, załogi straży pożarnej oraz karetki pogotowia. Cztery z ewakuowanych osób a w tym 2-letnia dziewczynka wymagały pomocy medycznej ze względu na ból gardła i problemy z oddychaniem. Obecni na miejscu ratownicy nie wykryli na miejscu substancji chemicznych i zagrożenia pożarowego. Pracujący na miejscu policjanci ustalili, że na terenie sklepu rozpylony został prawdopodobnie gaz łzawiący lub pieprzowy. W sprawie zostały zatrzymane dwie mieszkanki Zamościa: 58-latka i 25-latka.
– Zgromadzony przez policjantów materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutów 58-latce. Podejrzana usłyszała zarzut w piątek, 21 marca. Złożyła w tej sprawie wyjaśnienia, po czym została zwolniona do domu. Kobieta odpowie za to, że rozpyliła na terenie sklepu gaz pieprzowy powodując tym u dwóch ewakuowanych kobiet w wieku 35 i 32 lat podrażnienie dróg oddechowych oraz oczu, co spowodowało u pokrzywdzonych naruszenie czynności narządów ciała na okres poniżej dni 7. Prokurator z Prokuratury Rejonowej w Zamościu podjął decyzję o objęciem postępowania ściganiem z urzędu –mówi podkomisarz Dorota Krukowska – Bubiło z zamojskiej policji.
Kobiecie grozi do 2 lat więzienia.
