Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Amerykańska aktorka Angelina Jolie towarzyszyła w niedzielę swemu partnerowi Bradowi Pittowi na premierze filmu "World War Z". Hollywoodzka piękność pojawiła się publicznie po raz pierwszy, odkąd przeszła zabieg prewencyjnej mastektomii.
Uwaga wszystkich zebranych na londyńskiej premierze filmu "World War Z" skupiona była nie na jego głównej gwieździe, czyli Bradzie Picie a jego partnerce, Angelinie Jolie. 37-letnia aktorka pojawiła się na czerwonym dywanie po raz pierwszy od czasu zabiegu prewencyjnej mastektomii i rekonstrukcji piersi.
Angelina Jolie zachwyciła zgromadzonych fotoreporterów swoją prezencją. Hollywoodzka piękność pozowała w eleganckiej czarnej, powłóczystej sukni marki Saint Laurent. Aktorka promieniała. Jej partner Brad Pitt obejmował ukochaną i nie odchodził od niej na krok.
Premierowy pokaz filmu "World War Z" uświetnił zespół Muse, którego piosenki trafiły na ścieżkę dźwiękową produkcji. Formacja tuż po seansie zagrała koncert, złożony z ich największych przebojów. Brad Pitt i Angelina Jolie obejrzeli jedynie początek występu, by następnie udać się na kolację tylko we dwoje.
Angelina Jolie zachwyciła zgromadzonych fotoreporterów swoją prezencją. Hollywoodzka piękność pozowała w eleganckiej czarnej, powłóczystej sukni marki Saint Laurent. Aktorka promieniała. Jej partner Brad Pitt obejmował ukochaną i nie odchodził od niej na krok.
Premierowy pokaz filmu "World War Z" uświetnił zespół Muse, którego piosenki trafiły na ścieżkę dźwiękową produkcji. Formacja tuż po seansie zagrała koncert, złożony z ich największych przebojów. Brad Pitt i Angelina Jolie obejrzeli jedynie początek występu, by następnie udać się na kolację tylko we dwoje.
