Zastrzelona wydra, tusza łosia, dwie nielegalne jednostki broni palnej i blisko tysiąc sztuk amunicji. Co jeszcze znaleźli policjanci podczas przeszukania?
Łęczyńscy policjanci ustalili, że dwóch mieszkańców powiatu łęczyńskiego bezprawnie pozyskało tusze łosia. W sobotę (1 lutego) pojechali do ich miejsca zamieszkania.
Zastali tam ojca i syna w wieku 64 i 35 lat. W trakcie przeszukania w stodole znaleźli tuszę łosia o wadze blisko 200 kilogramów oraz trofeum tego zwierzęcia. W kolejnych budynkach gospodarczych funkcjonariusze znaleźli zastrzeloną wydrę, a w zamrażarce dwie tusze dzika oraz innych dzikich zwierząt.
W tym czasie 64-latek usiłował ukryć między ubraniami w szafie broń palną. Efekt? Policjanci zabezpieczyli dwie nielegalne jednostki broni w postaci pistoletu i sztucera oraz blisko tysiąc sztuk amunicji. Okazało się, że są własnością 35 latka.
Ponadto zabezpieczono 6 sztuk broni i ponad 700 sztuk amunicji na które mężczyzna posiadał zezwolenie. Plus lunety, tłumiki i termowizor.
Mężczyźni zostali zatrzymani i trafili do policyjnej celi. Usłyszeli zarzut wejścia w bezprawne posiadanie tuszy oraz trofeum łosia objętego całoroczną ochroną, zarzut skłusowania wydry objętej ochrona gatunkową oraz zarzut bezprawnego pozyskania tusz innej dzikiej zwierzyny.
Dodatkowo 35 latkowi przedstawiono zarzut posiadania broni palnej bez zezwolenia. Z kolei jego ojciec usłyszał zarzut utrudniania postępowania karnego w postaci usiłowania ukrycia nielegalnej broni. 35-latkowi grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności, a ojcu: do 5 lat.