W nocy z niedzieli na poniedziałek będzie można oglądać zaćmienie Księżyca. Nie dość, że będzie to zaćmienie całkowite, to nasz satelita znajdzie się najbliżej Ziemi w całym 2015 r., zyskując miano Superksiężyca. Następne takie zjawisko będzie w 2033 roku
Do zaćmienia Księżyca dochodzi, gdy w jednej linii ustawią się: Słońce, Ziemia i Księżyc. Cień rzucany przez naszą planetę jest wtedy na tyle duży, że Srebrny Glob może się w nim schować. A ponieważ nasz naturalny satelita świeci światłem odbitym od Słońca, jego zablokowanie powoduje, że tarcza Księżyca przestaje świecić.
Całkowite zaćmienie Księżyca będzie można oglądać z 27 na 28 września, kilka minut po godz. 2 w nocy.
W miarę upływu czasu nabierze on krwistoczerwonej barwy. Będzie go oświetlała, rozświetlona przez światło słoneczne, ziemska atmosfera. Około godz. 6.30 Księżyc całkowicie zajdzie i zaćmienie się skończy. Tegoroczne zaćmienie będzie wyjątkowe, bo poza nim będziemy mieli tzw. perygeum Księżyca, co znaczy, że znajdzie się on najbliżej Ziemi – niecałe 357 tys. kilometrów.
Znajdujący się tak blisko Ziemi Księżyc zyskuje miano Superksiężyca. Będzie się nam wydawało, że jest 10 proc. większy niż zwykle. Najciekawsza faza zaćmienia, zdaniem popularyzatorów astronomii, będzie widoczna już nad ranem - nisko nad północno-zachodnim horyzontem. Do obserwacji nie potrzeba lornetek ani teleskopów.
(źródło: PAP - Nauka w Polsce)