W czwartek przestał działać szpital powiatowy w Rykach. Mieszkańcy w nagłych przypadkach muszą jeździć po pomoc medyczną do sąsiednich miejscowości.
Prowadząca lecznicę firma AMG Centrum Medyczne w środę poinformowała starostwo o zaprzestaniu działalności. Powodem są problemy finansowe. Hospitalizowani pacjenci zostali przetransportowani do innych placówek. Tych, których stan na to pozwalał, wypisano do domów.
Na stronie internetowej Starostwa Powiatowego w Rykach pojawił się komunikat dotyczący zakończenia świadczenia usług w zakresie nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej. Urzędnicy informują, że taką pomoc można uzyskać w jednostkach SPZOZ przy ul. Partyzantów w Puławach i przy ul. Staszica w Garwolinie. W razie potrzeby udania się na izbę przyjęć, odsyłają do szpitali w Puławach, Garwolinie oraz Dęblinie.
- Sytuacja jest krytyczna – przyznaje Stanisław Jagiełło, starosta rycki. – Szpital zaprzestał całej działalności, bo prowadzący go podmiot zaczął odczuwać skutki zerwania kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia. Próbowaliśmy rozwiązać problem poprzez rozmowy z inną firmą, która gotowa była przejąć placówkę. Na takie rozwiązanie nie zdecydowali się jednak pracownicy – dodaje.
Sprawą zajmą się najprawdopodobniej nowe władze powiatu. Nastąpi to jednak najwcześniej po rozpoczęciu nowej kadencji, czyli po 16 listopada. Z rzecznikiem firmy AMG Centrum Medyczne nie udało nam się dziś skontaktować, nie odbierał telefonu.