Policjanci z Ryk otrzymali zgłoszenie o kradzieży samochodu. Jak się okazało, kradzieży nie było, ale zgłaszający będzie miał poważniejsze problemy.
W piątek po północy na rycką komendę policji wpłynęło zgłoszenie od 42-letniego mieszkańca o kradzieży samochodu.
– Zgłaszający podczas zgłoszenia był bardzo wulgarny i wszystko wskazywało to, że mógł być pod silnym działaniem alkoholu. Jego mowa była bełkotliwa i trudno było się z nim porozumieć – informuje aspirant Łukasz Filipek z ryckiej komendy policji.
Na miejsce został wysłany patrol policji, jednak nie zastano pod nim zgłaszającego. Napotkano go na jednej z ulic, pijanego i agresywnego wobec funkcjonariuszy. Sprawdzone zostały miejsca, w których mężczyzna zazwyczaj parkował auto. Policjanci postanowili sprawdzić, czy 42-latek posiada kluczyki do auta. Oprócz nich znaleźli woreczek, w którym znajdowała się marihuana. Auto odnalazło się na jednym z ryckich parkingów.
– Zgłaszający trafił do policyjnego aresztu i odpowie za posiadanie środków odurzających oraz wywołanie niepotrzebnej czynności Policji – dodaje Filipek.
Za posiadanie narkotyków 42-latkowi grozi kara 3 lat pozbawienia wolności.