– W kupie siła – mówi senator Jacek Bury (Polska 2050) i szykuje specjalne spotkanie dla przedstawicieli lubelskich rad dzielnic. Twierdzi, że wspólny głos lokalnych działaczy może być bardziej dobitny dla władz miasta.
– Chcemy wypracować wspólne postulaty, wspólne pomysły na usprawnienie funkcjonowania rad dzielnic i usprawnienie wydatków ze środków miejskich – mówi polityk.
Bury dodaje, że członkowie rad nie są wystarczająco słuchani przez Ratusz i skarżą się na zasady dzielenia budżetu obywatelskiego. – Chcieliby, żeby z tego budżetu można było także realizować projekty miękkie – mówi senator, powołując się na wcześniejsze spotkania z radami, które „były zainicjowane przez działaczy”.
– Poczułem się w obowiązku, aby wysłuchać ich głosu – dodaje parlamentarzysta. – Radni mówili „nikt nas nie słucha, nikt nie chce z nami rozmawiać”. Brakuje nam konstruktywnej dyskusji o funkcjonowaniu rad dzielnic. Nie może być tak, że ci ludzie, którzy są najbliżej obywateli, są pomijani.