MKS Avia Świdnik otrzymała zaproszenie od Polskiej Ligi Siatkówki S.A. do weryfikacji pod kątem gry w nowym sezonie w TAURON 1. Lidze Mężczyzn
Przypomnijmy, że po przedwczesnym zakończeniu rozgrywek Polski Związek Piłki Siatkowej 26 marca wydał komunikat, w którym poinformował, że „…wskazuje cztery zespoły z pierwszych miejsc w swoich grupach, które wykazały gotowość do gry w KRISPOL 1. Lidze Mężczyzn do weryfikacji. Były to: BAS Białystok, Avia, LKS Czarni Rząśnia oraz Sulęcińskie Towarzystwo Siatkarskie Olimpia”.
– Mamy tylko dwa wolne miejsca po zdegradowanych drużynach Chrobrego Głogów i SMS PZPS Spała na grę w nowej I lidze – tłumaczył Kamil Składowski, specjalista w Polskiej Lidze Siatkówki S.A. ds. kontaktów z mediami.
– Zostaliśmy zaproszeni do weryfikacji naszego klubu pod względem gry w TAURON 1. Lidze Mężczyzn. Mamy przygotować dokumenty potwierdzające płynność finansową. Chodzi o nie zaleganie z płatnościami względem zawodników, trenera, ZUS, Urzędu Skarbowego. Musimy przedstawić informacje o sponsorach, tych strategicznych oraz pozostałych. Powinniśmy też zebrać dane o hali, w której mamy zamiar rozgrywać mecze w I lidze. Na skompletowanie i przesłanie dokumentów mamy czas do 8 maja – tłumaczy Radosław Szczerba, prezes MKS Avia Świdnik.
Radością z kibicami podzielili się też Czarni Rząśnia zamieszczając fragment pisma z PLS: „Szanowni Państwo, w związku ze zbliżającymi się przygotowaniami Polskiej Ligi Siatkówki S.A. do kolejnego sezonu rozgrywek 1. Ligi Mężczyzn, który wystartuje pod nową, debiutującą nazwą TAURON 1.Liga Mężczyzn, zwracamy się do Państwa z prośbą o przygotowanie dokumentów w celu weryfikacji Państwa Klubów pod kątem przystąpienia do rozgrywek…” – czytamy na fecebooku klubu.
– Z tego co wiem, taka samo informacja z PLS dotarła do pozostałych dwóch klubów: STS Olimpii Sulęcin i BAS Białystok. Które z tych drużyn przejdą pomyślnie weryfikację zobaczymy niebawem – mówi Szczerba. Prezes dodaje – wiemy, że w I lidze oficjalnie są tylko dwa wolne miejsca. Nie wiemy jednak ile „starych” klubów I-ligowych podoła wymaganiom w nowej rzeczywistości po ustaniu pandemii koronawirusa. Najważniejsze jest to, aby PLS przyznał jak najszybciej licencje. Fakt, że nadal nie wiemy w jakiej lidze będziemy grać, utrudnia nam negocjacje z zawodnikami w sprawach kontraktów na nowy sezon.