Wicestarosta Janusz Skólimowski (PiS) mówi o unijnych pieniądzach dla powiatu bialskiego. Jego przełożony, Mariusz Filipiuk (PSL) nie kryje zdziwienia: – Jestem oburzony niepełną i nierzetelną informacją.
– To nie tajemna wiedza, wszyscy możemy to sprawdzić – zaznaczył na ostatniej sesji Skólimowski i podał dane: w 2015 roku samorząd otrzymał 1,1 mln zł zewnętrznych dotacji, w 2017 roku prawie 4 mln zł. – W obecnej kadencji, od 2018 roku pozyskaliśmy ponad 31 mln zł. Można powiedzieć że za mało, że powinno być więcej, też się zgadzam. Ale, czy to są sumy na przysłowiowe waciki? – zastanawia się wicestarosta, który chciał się w ten sposób odnieść do słów przewodniczącego rady Mariusza Kiczyńskiego (PSL) z poprzedniej sesji.
Wówczas przewodniczący mówił o 270 tys. zł dotacji dla samorządu z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. – Nie chodziło o waciki, tylko o chusteczki. Mamy 110 tys. mieszkańców, a dostaliśmy 270 tys. zł. Starczyłoby po jednej chusteczce na mieszkańca, gdyby te pieniądze podzielić – dodał na ostatniej sesji Kiczyński.
Jednak, wyliczenia wicestarosty zdziwiły starostę Mariusza Filipiuka (PSL). – W jakim charakterze wicestarosta występował? Z kim to uzgadniał? To dla mnie ogromne zaskoczenie, bo informacja jest pobieżna i nieprecyzyjna – zauważa Filipiuk, nie kryjąc oburzenia. – Radni powinni mieć pełny obraz sytuacji finansowej, należałoby to porównać do poprzedniej kadencji – podkreśla starosta. W odpowiedzi, Skólimowski tłumaczy, że dane przygotował w oparciu o coroczne budżety powiatu.
– W większości środki, o których pan mówi pochodzą z Unii Europejskiej, której pan chyba osobiście nie lubi, bo nawet flagę unijną wyrzucił pan z gabinetu. Nie ma się czego wstydzić, że w dużej mierze to środki unijne –podkreśla starosta.
Zdaniem przewodniczącego rady wypowiedź wicestarosty nie jest przypadkowa. – Coś mi się wydaje, że wybory wiszą w powietrzu i przyszedł czas na chwalenie się, dlatego wicestarosta wychodząc przez szereg chciał się pokazać z dobrej strony, jako koalicjant, który dużo pieniążków dla powiatu pozyskał – komentuje Kiczyński. – Widzę, że czytanie miedzy wierszami bardzo dobrze panu wychodzi – odparł na koniec Skólimowski.
Przypomnijmy, że w radzie powiatu bialskiego 12 mandatów należy do PSL, 8 ma PiS, a 3 przypadły KWW Porozumienie Samorządowe.