Azoty Puławy wygrały trzecie spotkanie w tym sezonie
Piłkarze ręczni Azotów Puławy w znakomitym stylu pokonali przed własną publicznością Zagłębie Lubin.
Sobotni mecz był spotkaniem nie o dwa a aż o trzy oczka. A to dlatego, że w rywalizacji zespołów z jednej grupy (zarówno Azoty jak i Zagłebie grają w grupie pomarańczowej) regulamin rozgrywek przewiduje właśnie taką możliwość.
Mecz bardzo dobrze rozpoczęli gospodarze. Co prawda początkowe minuty były wyrównane, ale z czasem gospodarze zaczęli "odjeżdżać" drużynie Zagłebia. W 15 minucie po trafieniu Nikoli Prce było już 11:6 dla puławian. W kolejnych fragmentach pierwszej połowy gospodarze utrzymali znakomitą skuteczność, grając przy tym bardzo dobrze w defensywie. W efekcie na pięć minut przed końcem pierwszej połowy zespól trenera Marcina Kurowskiego prowadził 18:9. W końcówce oba zespoły zagrały gol za gol i do przerwy Azoty wygrywały 21:11.
Druga część spotkania miała bardzo podobny przebieg. Gracze z Puław zachowali czujność i koncentrację i sukcesywnie powiększali swoją przewagę nad zespołem z Lubina. Po 45 minutach gry i trafieniu Bartosza Jurckeigo było 30:18 i stało się jasne że trzy punkty zostaną w Puławach. W ostatnich fragmentach meczu nie doszło do żadnego przełomu i Azoty Puławy pokonały Zagłębie Lubin 36:23. Wymierny wpływ na tak wysoką wygraną mieli wszyscy trzej bramkarze zespołu gospodarzy. Zarówno Koshovy, Zapora i Bogdanov popisywali się bardzo skutecznymi interwencjami.
Kolejny mecz Azoty rozegrają w piątek, kiedy to na wyjeździe zmierzą się z Chrobrym Głogów.
Azoty: Koshovy, Bogdanov, Zapora – Przybylski 7, Sobol 6, Kowalczyk 6, Krajewski 4, Prce 3, Skrabania 3, Kubisztal 2, Petrovsky 2, Jurecki 1, Łyżwa 1, Kuchczyński 1, Masłowski, Grzelak.
Zagłębie: Małecki, Krzyniarz – Stankiewicz 4, Czuwara 4, Dzono 4, Szymyślik 3, Bartczak 2, Przysiek 1, Kuźdeba 1, Mrozowicz 1, Pawlaczyk 1, Gudz 1, Moryto 1,Wolski, Pietruszko.
Sędziowali: Mroczkowski Jakub, Mroczkowski Dariusz (Sierpc)