Dla bialczan był to mecz o podwójną stawkę, oba zespoły bowiem sąsiadowały w tabeli i wynik ich bezpośredniej rywalizacji może być decydujący w walce o utrzymanie.
Beniaminek z Białej Podlaskiej miał tego świadomość i dlatego od pierwszego gwizdka zabrał się ostro do pracy. Po czterech trafieniach z rzędu gospodarze wyszli na prowadzenie 4:0. W 15 min Jakub Rusin rzucił dla akademików 10 bramkę (10:6). Ambitni goście nie zrażali się niekorzystnym wynikiem i dążyli do jego zmiany. Pierwsza połowa zakończyłam się minimalnym prowadzeniem podopiecznych trenera Dmitrija Tichana 15:13.
Po zmianie stron AZS AWF podkręcił tempo, co zaowocowało powiększeniem przewagi. W 45 min beniaminek wygrywał 25:19, w 50 min 28:21. Ostatecznie zwyciężył 34:23 odnosząc trzecią wygraną w sezonie.
AZS AWF Biała Podlaska – UKS Olimp Grodków 34:23 (15:13)
AZS AWF: Adamiuk, Chmurski, Kozłowski – Warmijak 3, Skuciński 7, Ziółkowski 3, Rusin 2, Chełmiński 1, Stefaniec 6, Małecki 2, Kriuczkow 6, Jaszczuk 1, Bekisz 2, Banaś, Kandora, Pezda 1. Kary: 14 minut.
Olimp: Buczyński – Baran 9, Dziurgot, Chmiel 1, Mierzwiński 1, Piech, Gradowski 4, Bujak, Ogorzelec 3, Piech, Turyniewicz 2, Prokop 3. Kary: 14 minut. Dyskwalifikacje: Jarosław Dziurgot (w 50 min, za faul); Krzysztof Bujak (w 59 min, z gradacji).
II LIGA PIŁKARZY RĘCZNYCH
Beniaminek z Zamościa wrócił z wygraną z Kielc. Kolejna porażka, tym razem w Zawierciu z Viretrem, rezerw Azotów Puławy
Zwyciężając na wyjeździe z AZS UJK Kielce podopieczni trenera Tomasza Czerwonki przerwali serię czterech kolejnych porażek. W wyjazdowym starciu zamościanie od początku dyktowali warunki. Bardzo dobrze funkcjonowała gra w obronie. – Współpraca pomiędzy zawodnikami z pola i bramkarzami wreszcie wyglądała mniej więcej tak jak sobie życzyłem. Najważniejsze, że moi podopieczni zaczęli nawzajem się słuchać. Dotychczas było tak, że owszem, wymieniali między sobą wskazówki, ale nie wprowadzali ich w życie. W Kielcach było zupełnie inaczej – mówi na stronie klubu Tomasz Czerwonka, trener Padwy.
Dobrze zaprezentowali się też skrzydłowi. Ważne trafienia zaliczyli Kajetan Litwińczuk, Jakub Wańkowicz oraz Jakub Pieczykolan. Sporo emocji było w końcówce. W 56 min gospodarze zbliżyli się na jedno trafienie (25:26) i byli bliscy remisu. Goście jednak zachowali się jak rutyniarze i za sprawą goli Adriana Adamczuka, Szymona Fugiela i Tomasza Samoszczuka zapewnili sobie zwycięstwo.
AZS UJK Kielce – Padwa Zamość 26:30 (14:17)
Padwa: Buchcic, Bąk – Fugiel 9, Pieczykolan 4, Litwińczuk 4, Adamczuk 3, Gałaszkiewicz 3, Wańkowicz 2, Samoszczuk 2, Działa 1, Romańczuk, Świerczyński, Wawrzycki, Maroszek. Kary: 12 minut. Dyskwalifikacja: Gałaszkiewicz w 55 min, za faul.
Kolejnej porażki doznały rezerwy Azotów Puławy. Szkoleniowiec Piotr Dropek miał do dyspozycji zaledwie dziewięciu piłkarzy, w tym dwóch bramkarzy. Okrojona obsada nie zdołała choćby zremisować. Ostatecznie Azoty II uległy na wyjeździe Viretowi Zawiercie 29:37. (grom)
Viret Zawiercie – Azoty II Puławy 37:29 (21:13)
Azoty II: Sętowski, Wiejak – Mielczarski 7, Kosiak 6, Mchawrab 6, Urbaniak 4, Bielawski 4, M. Górnik 2, P. Górnik.