FOT. MACIEJ KACZANOWSKI
Jutro w Bełżycach zostanie rozegrany halowy turniej o puchar burmistrza. W zawodach wystartują cztery drużyny. Oprócz miejscowej Tęczy wystąpią także: Lublinianka, Avia Świdnik i Stal Kraśnik
Każdy klub wystawi po dwie drużyny, a rywalizacja będzie przebiegać w dwóch grupach. – Startujemy o godz. 9.30. Chcieliśmy trochę przyśpieszyć zawody, dlatego od razu po meczach grupowych będą rozgrywane spotkania o konkretne miejsca. Najlepsze ekipy z obu grup zagrają o puchar. Nie ma się jednak co martwić, bo dla wszystkich mamy pamiątkowe dyplomy i inne nagrody. Trenerzy zespołów wspólnie wybiorą też najlepszego zawodnika i bramkarza – mówi Henryk Kamiński, trener miejscowej Tęczy.
Doświadczony szkoleniowiec przyznaje też, że w jego drużynie wystąpią nowi gracze. – Na pewno będę się przyglądał kilku zawodnikom. Na razie nie chcę mówić o konkretnych nazwiskach, ale spodziewam się, że zagra u nas przynajmniej trzech nowych zawodników – zdradza Kamiński.
Nasi trzecioligowcy niedawno wznowili zajęcia. Sporo dzieje się zwłaszcza w Lubliniance. Na razie jednak więcej słychać o ubytkach w ekipie Marka Sadowskiego niż transferach do klubu.
– Na razie do wszystkiego podchodzę bardzo spokojnie – przyznaje popularny „Sadek”. – Mądrzejsi będziemy w przyszłym tygodniu. W poniedziałek ma wracać z Radomiaka Łukasz mazurek. Myślę, że niedługo wyjaśni się też, co będzie dalej z Pawłem Sochą. Na dodatek nie ma z nami także Rafała Kursy, który bierze udział w programie „Piłkarski Diament”. Także spokojnie poczekajmy jeszcze parę dni i niektóre sprawy kadrowe powinny się wyjaśnić.
Rosną za to szanse, że w Lublinie zostanie jeszcze Jakub Pułka. Jeden z motorów napędowych drużyny miał oferty z Motoru Lublin i Karpat Krosno. Pojawiły się nawet informacje, że rozpoczął treningi z tym drugim klubem.
– Nic takiego nie miało miejsca. Kuba ćwiczy z nami. Czy na pewno zostanie? W tym momencie trudno powiedzieć, ale dobrze mu u nas, więc jest taka szansa – mówi „Sadek”.
A w jakim składzie zespół pojawi się w Bełżycach? Okazję do występu mają dostać głównie młodzi gracze. – Chyba dam odpocząć tym bardziej doświadczonym chłopakom. Na pewno zabiorę też na turniej nowych zawodników – wyjaśnia trener Sadowski.
Avia Świdnik w zimie najprawdopodobniej straci Marcina Byszewskiego, który przeniesie się do Stali Stalowa Wola. Żółto-niebieskich może za to wzmocnić Paweł Lipiec, były bramkarz Motoru, a ostatnio Sokoła Sieniawa. Do treningów po poważnej kontuzji kolana wrócił również Michał Jeleniewski. Podczas imprezy w Bełżycach szansę mogą dostać także juniorzy, którzy rozpoczęli przygotowania pod okiem trenera Jacka Ziarkowskiego: Mateusz Leśniak i Daniel Wójcik.