W sobotę piłkarze lubelskiej klasy okręgowej wracają na boiska. Faworytem do wywalczenia awansu do czwartej ligi są rezerwy Wisły Puławy, ale zagrozić im mogą chociażby Ruch Ryki i Opolanin Opole Lubelskie. Ciekawie będzie również w dole tabeli, gdzie kilka zespołów marzy o uniknięciu degradacji
Naszym celem jest awans do czwartej ligi. Wszyscy w klubie mocno nam kibicują i zapewniają, że będą nam pomagać w walce o wywalczenie promocji – mówi Bartomiej Kursa, drugi trener rezerw Wisły Puławy. Ta deklaracja właściwie powinna zamykać sprawę dywagacji na temat zwycięstwa rozgrywkach lubelskiej klasy okręgowej.
Tak jednak nie jest, chociaż trzeba przyznać, że to druga drużyna Wisły jest głównym faworytem do wywalczenia promocji. Ekipa Marcina Popławskiego jest liderem rozgrywek, a jesienią imponowała zwłaszcza w ofensywie zdobywając aż 66 bramek. – Będą nas wzmacniać gracze z pierwszego zespołu. Przeszkodą może być jednak przepis mówiący, że zawodnik regularnie grający w pierwszej drużynie nie może dołączać do zespołu rezerw. Wierzę jednak w naszą młodzież. Ci chłopcy szybko dojrzewają i udźwigną ciężar gry o awans – dodaje Kursa.
Kto może zagrozić puławianom? Bardzo solidnie wygląda drugi w tabeli Ruch Ryki, w którym zimą postawiono na stabilizację składu. Jedynym wzmocnieniem ekipy Pawła Wardy jest Jacek Troshupa. 23-letni bramkarz legitymuje się również albańskim paszportem, a w przeszłości był nawet w kadrze najlepszej drużyny z tego kraju – Skendenbeu Korce. Ostatnio bronił natomiast w kosowskim Feronikeli Drenaz. Troshupa nie może być jednak pewnym miejsca w bramce, bo w sparingach między słupkami stał głównie Bartłomiej Kałaska, bardzo utalentowany 17-latek.
Wspomnianemu duetowi mogą zagrozić Opolanin Opole Lubelskie, Orion Niedrzwica Duża i Janowianka Janów Lubelski. W tym gronie najbardziej interesująco wygląda Opolanin, który w zimie wzmocnił się Damianem Gawronem ze Stali Kraśnik. 23-letni pomocnik grał w przeszłości nawet w III lidze, kiedy jeszcze reprezentował barwy świdnickiej Avii.
W dole tabeli również powinno być bardzo ciekawie. Ekipom będzie towarzyszyła niepewność, bo wciąż nie wiadomo, ile drużyn spadnie z „okręgówki”. Wszystko jest zależne od rozstrzygnięć w wyższych ligach. Smaku degradacji doświadczą minimum 3 zespoły. W tej chwili byłyby to Unia Wilkołaz, KS Góra Puławska i Perła Borzechów. W dwóch pierwszych ekipach postanowiono zmienić szkoleniowców. Unię do walki o uniknięcie degradacji poprowadzi Marek Galiński, a Górę Puławską Marek Wulczyński. – Gdybym nie wierzył w możliwość utrzymania drużyny, to nie przyjąłbym tej oferty. Jesienią mieliśmy sporo problemów ze stabilizacją składu. Praktycznie każdy mecz rozpoczynaliśmy w innym zestawieniu. Podobnie było z treningami, na których frekwencja była różna. Teraz jest inaczej – zapewnia Marek Wulczyński.
Zestaw par najbliższej kolejki w kalendarzyku imprez sportowych.