Mecz z forBET Włókniarzem Częstochowa nie poszedł po myśli zawodników Speed Car Motoru Lublin. Żółto-biało-niebiescy byli wyraźnie słabsi od rywali i przegrali 38:52. Szczególnie zawiedli Andreas Jonsson i Robert Lambert
Do zaskakującego rozstrzygnięcia doszło już w pierwszym biegu. Para Paweł Miesiąc-Mikkel Michelsen przewiozła Leona Madsena i Pawła Przedpełskiego. Lublinianie wygrali start i prowadzili od samego początku. Gospodarze odkuli się nieco, kiedy ich młodzieżowcy pojechali na remis. Gonitwę wygrał Wiktor Lampart, ale tuż za nim byli Michał Gruchalski i Jakub Miśkowiak. Podrażniona ambicja bywa cennym sprzymierzeńcem – już po trzecim wyścigu było po 9. Fredrik Lindgren i Adrian Miedziński zrobili swoje w starciu z Robertem Lambertem i Dawidem Lampartem.
Na torze w Częstochowie było widać, że dalej pewny siebie nie jest Andreas Jonsson. Szwed w pierwszej serii startów dał się ograć juniorowi Włókniarza i dwukrotnie oglądał też plecy Mateja Zagara. Potem nie było wcale lepiej. Bardzo podobnie sprawa wyglądała w przypadku kompletnie niewidocznego w tym mecz Lamberta. „Koziołki” miały jednak asa w swoich szeregach w osobie Pawła Miesiąca. Popularny „Łełek” czuł się dobrze pod Jasną Górą i nie mógł narzekać na sprzęt, który służył mu znakomicie. Kiedy już miał okazję, to efektownie mijał rywali.
Jednak nawet „Łełek” nie wytrzymywał presji. W biegu numer „osiem” chciał być szybszy również od taśmy startowej, co zakończyło się wykluczeniem. Zastępował go młodszy z braci Lampartów, ale dojechał do mety na ostatniej pozycji. Dwa punkty wywalczył za to Michelsen. „Lwy” prowadziły już 28:20. W kolejnej gonitwie Miesiąc dostał szansę na odkupienie od menedżera Motoru Jacka Ziółkowskiego, bo ten skorzystał z rezerwy taktycznej. Ta sztuka mu się udała – był wolniejszy jedynie od Leona Madsena, a tuż za nim finiszował Dawid Lampart.
Przepaść dzieląca oba zespoły niebezpiecznie szybko się powiększała. Lindgren i Madsen robili niemal wszystko to, co chcieli, a Miedziński pokazywał, co znaczy mieć duże doświadczenie. Lublinianie nie schowali się jednak w parku maszyn, tylko próbowali odrobić jak najwięcej punktów przed biegami nominowanymi. Rzeczywistość okazała się być bezlitosna – po 13 gonitwach goście przegrywali 33:45.
Z bardzo dobrej strony kibicom zgromadzonym na stadionie pokazał się Mikkel Michelsen. Duńczyk wystartował w sumie sześć razy – z czego dwukrotnie w biegach nominowanych – i uzbierał 11 punktów z bonusem. W całym spotkaniu zabrakło mu jednak wsparcia od pozostałych żużlowców, z wyjątkiem Miesiąca.
===
forBET Włókniarz Częstochowa – Speed Car Motor Lublin 52:38
Motor Lublin
- Michelsen 11+1 (2*,1,2,3,3,0)
- Miesiąc 12 (3,3,t,2,3,1)
- D. Lampart 5+1 (0,2,1*,1,1)
- Lambert 2 (1,0,-,1)
- Jonsson 3 (0,2,1,0,-)
- Trofimow 0 (0,0,-)
- W. Lampart 5 (3,1,0,0,1)
Włókniarz Częstochowa
- Madsen 13 (1,3,3,3,3)
- Przedpełski 3 (0,1,0,2)
- Lindgren 12+1 (3,2,3,2,2*)
- Miedziński 6+3 (2*,0,2*,2*,0)
- Zagar 10+1 (2*,3,3,0,2)
- Miśkowiak 2+1 (1*,1,0)
- Gruchalski 6 (2,3,1)
- Dróżdż ns
---
Bieg po biegu:
- Miesiąc, Michelsen, Madsen, Przedpełski (1:5)
- W. Lampart, Gruchalski, Miśkowiak, Trofimow (4:8)
- Lindgren, Miedziński, Lambert, D. Lampart (9:9)
- Gruchalski, Zagar, W. Lampart, Jonsson (14:10)
- Miesiąc, Lindgren, Michelsen, Miedziński (16:14)
- Zagar, D. Lampart, Miśkowiak, Lambert (20:16)
- Madsen, Jonsson, Przedpełski, Trofimow (24:18)
- Zagar, Michelsen, Gruchalski, W. Lampart/Miesiąc (t) (28:20)
- Madsen, Miesiąc, D. Lampart, Przedpełski (31:23)
- Lindgren, Miedziński, Jonsson, W. Lampart (36:24)
- Miesiąc, Przedpełski, D. Lampart, Zagar (38:28)
- Michelsen, Lindgren, W. Lampart, Miśkowiak (40:32)
- Madsen, Miedziński, Lambert, Jonsson (45:33)
- Michelsen, Zagar, D. Lampart, Miedziński (47:37)
- Madsen, Lindgren, Miesiąc, Michelsen (52:38)