Podopieczne Piotra Mazurkiewicza długo przegrywały, ale w końcówce spotkania zdołały przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść
Sobotnie zawody rozpoczęły się bardzo niespodziewanie. W trzynastej minucie Patrycja Falborska wykazała się największym sprytem w polu karnym łęcznianek i dała przyjezdnym prowadzenie. Później futbolistki Górnika próbowały odrobić straty, ale ich akcjom brakowało dokładności i wykończenia. Radość na twarzach kibiców zagościła dopiero w końcówce meczu za sprawą Emilii Zdunek. Była piłkarka Zagłębia Lubin do Łęcznej trafił dopiero w lecie, ale z miejsca stała się jedną z liderek drużyny. W sobotę trafiła do siatki dwukrotnie. Jedną bramkę dołożyła Wiktoria Marszewska i Górnik odniósł dziewiąte z rzędu zwycięstwo.
Mecz drugiego z naszych przedstawicieli, AZS PSW Biała Podlaska, został przełożony. Podopieczne Roberta Różańskiego ze Sztormem Gdańsk zagrają dopiero 19 października.
Górnik Łęczna – AZS Wrocław 3:1 (0:1)
Bramki: Zdunek (68, 74), Marszewska (81) – Falborska (11).
Górnik: Kowalska – Parczewska (46 Marszewska), Hajduk, Górnicka, Grzywińska, Jędrzejewicz (46 Jaszek), Kwietniewska, Zdunek, Dyguś (59 Rogalska), Kamczyk, Sznyrowska (87 Noras).
Wrocław: Bocian – Turzecka, Grel, Ostrowska, Olszewska, Wróblewska (50 Czudecka), Matysik (89 Kwapisz), Falborska (78 Korda), Koziarska (78 Sztuka), Grabowska, Cichosz.
Żółte kartki: Grzywińska, Marszewska. Widzów: 50.