Jeszcze przed zakończeniem minionych rozgrywek sporo mówiło się na temat sytuacji finansowej Górnika Łęczna. W klubie pojawiły się zaległości wobec zawodników i sztabu szkoleniowego. Deklaracja ich spłaty była jednym z warunków otrzymania licencji nadzorowanej na występy w najwyższej klasie rozgrywkowej. Drugim było podpisanie umowy z głównym sponsorem.
Choć koncern energetyczny Enea, który w minionym roku przejął Lubelski Węgiel Bogdanka SA, początkowo nie wyrażał zainteresowania dalszym wspieraniem klubu, w końcu ugiął się pod presją i pod koniec czerwca doszło do podpisania nowej umowy pomiędzy Górnikiem, a kopalnią. Tyle, że gwarantowane przez nią środki są niewystarczające do utrzymania klubu na poziomie Ekstraklasy.