domlublin.pl AZS UMCS podejmie w sobotę o godz. 18 AGH Kraków
Dla środowiska koszykarskiego z UMCS ten mecz jest jednym z najważniejszych wydarzeń w ostatnich latach. Zespół, który jeszcze kilka lat temu walczył na trzecim froncie, zrobił olbrzymi postęp i w sobotę stanie przed olbrzymią szansą awansu do najlepszej czwórki rozgrywek. A stamtąd do pierwszej ligi zostanie już tylko mały krok, bo awans uzyskają trzy najlepsze drużyny.
Najpierw jednak podopieczni Przemysława Łuszczewskiego muszą rozprawić się z AGH Kraków. Gra w ćwierćfinałach toczy się do dwóch zwycięstw. Tydzień temu, w Krakowie lepsi byli lublinianie, którzy wygrali 72:68. Najlepszym zawodnikiem tamtego spotkania był Rafał Król, autor 26 punktów. – To nie samochwalstwo, my naprawdę jadąc do Krakowa byliśmy przekonani, że stać nas na zwycięstwo. Wiedzieliśmy, że nie ustępujemy krakowianom fizycznie, mamy dobry obwód. Trener dobrze rozpisał nam zagrywki, a na moje osiągnięcia w tamtym okresie zawsze pracowało czterech kolegów, którzy akurat byli na boisku. Chciałbym, żebyśmy skończyli rywalizację u siebie, bo w środę, kiedy jest zaplanowany trzeci mecz, ze względu na pracę raczej nie będę mógł przyjechać do Krakowa – powiedział portalowi sportkrakowski.pl Rafał Król.
Na korzyść zawodników AZS UMCS przemawia również fakt, że krakowianie w tym tygodniu rozgrywali turniej półfinałowy akademickich mistrzostw Polski. AGH wprawdzie gładko wygrała, ale w ciągu trzech dni rozegrała aż sześć spotkań.
Sobotni mecz rozpocznie się o godz. 18 w hali MOSiR. Wstęp na zawody jest bezpłatny.