Hetman zgłosił się do drugoligowych rozgrywek - to jak dotąd jedyny pewnik dotyczący zamojskiego klubu.
O tym, że w klubie źle się dzieje mówią coraz głośniej sami piłkarze. Jak bumerang powraca kwestia zaległości finansowych. - Totalna anarchia. Dramat. Większego bałaganu jeszcze w życie nie widzieliśmy - komentują sytuację w klubie "hetmańscy”. Na dzisiaj w Otwocku na pewno nie wystąpi Jakub Cieciura i Tomasz Margol. Do autokaru nie wsiądą Andrij Habian i Witalij Mielniczuk. Obaj maja problemy z otrzymaniem pozwolenia na pracę.
Zawodnicy spotkali się niedawno z działaczami i opuścili klubowy budynek mocno zniesmaczeni. - Nie otrzymujemy pensji, premii w ogóle nie widzieliśmy na oczy, a teraz podobno nam się nie należy, bo nigdzie nie awansowaliśmy. Właściciele mieszkań, w których mieszkają nasi koledzy z drużyny chcą wyrzucać ich z mieszkań.
Z każdą, najdrobniejszą kwestią zwracamy się do trenerów. Na działaczy nie można liczyć, z resztą rzadko bywają w klubie. Kontrakty z piłkarzami są nie podpisane. Na godziny przed startem ligi nie wiemy, na czym stoimy. Informacja, że dzisiaj zbierze się zarząd i coś wymyśli pewnie rozbawiłaby nas do łez, gdyby nie to, że w jutro mamy jechać na mecz - wyliczają zawodnicy. Proszą, żeby nie ujawniać ich nazwisk, obawiają się kar ze strony zarządu.
Innego zdania są działacze.- Sytuacja powoli się normalizuje - odpowiada wiceprezes Gabriel Milczuk. - Trener Zbigniew Pająk zaczął rejestrować zawodników. Podpisaliśmy roczne umowy z Jakubem Skrzypcem, Radosławem Mikołajkiem i Tomaszem Twardawą. Opornie idą negocjacje z Jakubem Cieciurą. Rozmawiamy z Bełchatowem w sprawie Tomasza Margola - mówi Milczuk.
Zdaniem wiceprezesa w przyszłym tygodniu zawodnicy otrzymają zaległą wypłatę, ale piłkarze nie wierzą już w te zapewnienia - Znów wciskają nam ten kit. Nawet dziecko by się już nie złapało. Co tydzień słyszymy, że pieniądze będą za... tydzień- komentują piłkarze.
Działacze liczyli, że kiepską sytuację finansową podreperowałyby pieniądze z transferu do Łęcznej Prejuce'a Nakoulmy. Jednak jak wieść niesie, na mocy wcześniej zawartej umowy pomiędzy Hetmanem a Spartakusem, 30 czerwca "Prezes” stał się zawodnikiem szarowolan. Zamościanie, w zamian za promocję piłkarza, mogą liczyć, co najwyżej, na połowę kwoty transferowej.