Kolejny mecz, mający olbrzymie znaczenie w walce o II-ligowy byt, piłkarze Motoru rozstrzygnęli na swoją korzyść i pewnie pokonali Pelikana Łowicz.
Motor dosyć szybko uzyskał przewagę, odbierając rywalom wiele piłek i lepiej konstruując akcje. Zepchnięci do defensywy goście ograniczali się do kontrataków. W 19 min na strzał zza "szesnastki” zdecydował się Paweł Maziarz. Marcin Ludwikowski obronił z dużym trudem, a za ofiarną interwencję zapłacił urazem, który po przerwie uniemożliwił mu dalszą grę. Jego miejsce zajął Jakub Studzińki, były zawodnik Motoru.
Następna akcja lublinian już zakończyła się powodzeniem. Po rzucie rożnym, wykonywanym tradycyjnie przez Marcina Syrokę, Michał Maciejewski (na lewej obronie zastępował pauzującego za żółte kartki Łukasza Misztala) idealnie, w tempo, wyskoczył do dośrodkowania i tym razem jego "główka” dała prowadzenie Motorowi.
Gospodarze atakowali dalej. Po ładnej wymianie podań pomiędzy Kamilem Królem i Syroką ten drugi zacentrował, jednak nikt nie potrafił zamknąć tej akcji. Wspomniany Kamil Król był bardzo aktywny. W drugim meczu w barwach Motoru, a pierwszym przy Al. Zygmuntowskich, zaprezentował się dobrze, chociaż po długiej przerwie jeszcze nie wytrzymuje trudów całego spotkania. W 30 min był bliski trafienia, jednak nie sięgnął piłki, która ostatecznie dotarła do Koczona.
Najskuteczniejszy zawodnik lubelskiej drużyny wiedział co zrobić z takim prezentem, zdobywając głową 13 gola w sezonie. Tuż przed przerwą Koczon mógł podwyższyć, ale uderzył obok spojenia. Goście zdołali jeszcze skontrować, ale niebezpieczeństwo zażegnał pewnie broniący Przemysław Mierzwa.
Prowadzenie nadmiernie uspokoiło gospodarzy, którzy po zmianie stron momentami oddawali przeciwnikom inicjatywę. Nie potrafili przetrzymać piłki, a długie podania nie trafiały do adresatów. Dobrze, że goście nie wykorzystali tej nieporadności. Mierzwa nadal skutecznie strzegł lubelskiej bramki. Z kolei jeden z wypadów Motoru, w 90 min, pogrążył Pelikana. Na rajd zdecydował się Mateusz Kołodziejski, wyłożył piłkę Marcinowi Popławskiemu, który znowu mógł znaleźć się na liście snajperów. Na ten moment Marcin czekał rok, lecząc kontuzję kolana. W minioną środę ustalił wynik, a jego zespół umocnił się na jedenastym miejscu.
Motor Lublin - Pelikan Łowicz 3:0 (2:0)
1:0 - Maciejewski (21), 2:0 - Koczon (30), 3:0 - Popławski (90)
SKŁADY
Motor: Mierzwa - Syroka, Ptaszyńki, Płotka, Maciejewski - Maziarz, Żmuda, R. Król - Stachyra (68 Popławski), K. Król (63 Kamiński), Koczon (78 Kołodziejski).
Pelikan: Ludwikowski (46 Studziński) - Cichoń, Staniek, Pastuszka, Petrik - Wyszogrodzki, Pacan, Łochowski, Wilk (71 Kowalczyk), Adamczyk (46 Hyży) - Sojka.
Żółte kartki: R. Król, Maziarz (M). Sędziował: Marcin Rogulski (Warszawa). Widzów:
PIŁKARSKA II LIGA
* ŁKS Łomża – Warta Poznań 0:1 (Iwanicki 77)
* Lechia Gdańsk – Podbeskidzie Bielsko-Biała 4:2 (Rybski 3, Cetnarowicz 55, Buzała 60 i 63 – Żmudziński 15, Zaremba 70)
* Odra Opole – Kmita Zabierzów 1:0 (Tracz 17)
* Polonia Warszawa – GKS Katowice 3:1 (Sedlacek 4 i 30, Mąka 48 – Prasnal 31)
* GKS Jastrzębie – Znicz Pruszków 0:2 (Rybaczuk 42, Kokosiński 54)
* Wisła Płock – Śląsk Wrocław 0:4 (Dudek 34 i 73 z karnego, Łudziński 50, Klofik 87)
* Piast Gliwice – Stal Stalowa Wola 2:0 (Szczyrba 3, Wróbel 66)
* Tur Turek – Arka Gdynia 1:4 (Sikora 75 z karnego – Niciński 13, Wachowicz 25, 27 i 80)
1. Lechia 28 56 48-30
2. Piast 28 52 36-17
3. Znicz 28 52 46-23
4. Śląsk 28 51 46-25
5. Arka 28 48 52-26
6. Polonia 28 47 41-25
7. Podbeskidzie 28 42 41-22
8. Płock 28 39 43-47
9. Katowice 28 36 34-33
10. Jastrzębie 28 36 36-44
11. Motor 28 35 32-45
12. Odra 28 31 25-34
13. Stal S.W. 28 30 22-43
14. Warta 28 27 22-36
15. Kmita 28 25 23-34
16. Łomża 28 25 27-50
17. Tur 28 25 19-35
18. Pelikan 28 20 28-52
3-4 maja: Kmita Zabierzów – Motor Lublin (4 maja) * Tur – Łomża * Arka – Piast * Stal S.W. – Płock * Śląsk – Jastrzębie * Znicz – Polonia * Katowice – Odra * Pelikan – Lechia * Podbeskidzie – Warta.