

Mieszkaniec Kraśnika nie wybrał sobie najlepszych kompanów do wspólnego biesiadowania. Po imprezowej nocy okazało się, że nie ma już gości, ale także jego kosztowności.

Według wstępnych ustaleń mieszkaniec Kraśnika miał zostać okradziony ze swoich kosztowności po spotkaniu ze znajomymi. Do swojego mieszkania zaprosił kilka osób, z którymi pił alkohol. Rano, gdy się obudził, okazało się, że z jego domu zniknęły cenne przedmioty - sztabka złota, złota biżuteria, zabytkowy zegar, karta bankomatowa oraz pieniądze w różnej walucie o łącznej wartości ponad 26 tysięcy złotych.
Kryminalni szybko namierzyli uczestników libacji. W trakcie przeszukiwań ich mieszkań odnaleźli część skradzionych rzeczy, a do tego woreczek z amfetaminą.
– Ostatecznie zarzuty kradzieży i posiadania środków odurzających usłyszał 42-letni recydywista z Kraśnika, który niedawno wyszedł z więzienia, gdzie odbywał karę łączną pozbawienia wolności niemal 3 lat za kradzieże. Do momentu rozstrzygnięcia sprawy przed sądem, prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego – mówi aspirant Paweł Cieliczko z kraśnickiej policji.
Mężczyźnie grozi do 7,5 lat więzienia. Mundurowi prowadzą teraz dalsze czynności w tej sprawie.

