Iga Świątek w ćwierćfinale Australian Open. W meczu czwartej rundy Polka bez najmniejszych problemów pokonała niżej notowaną Niemkę Evę Lys. Rywalka wiceliderski światowego rankingu zdołała wygrać tylko jednego gema co tylko pokazuje, że na korcie w Melbourne doszło do różnicy klas
Mecz zaczął się od zaskakujących dwóch break-pointów dla Lys, które jednak Świątek obroniła i wyszła na prowadzenie. W kolejnych gemach Niemka była tłem dla Polki. Świątek złapała swój rytm i w pełni kontrolowała przebieg na korcie. Efekt? Totalna dominacja i wygrana 6:0 po zaledwie 24 mintach gry.
W drugiej partii Świątek bardzo szybko wyszła na prowadzenie 3:0. Czwarty gem był za to bardziej emocjonujący. Niemka przy swoim serwisie walczyła dzielnie i wygrała pierwszego gema w poniedziałkowym meczu. W tym momencie na jej twarzy pojawiła się wielka radość, co tylko oddaje jak wysokiej klasy rywalką była dla niej Polka.
Gem piąty zaczął się od bardzo długiej i zaciętej wymiany zakończonej świetnym zagraniem Świątek. Potem nasza rodaczka dołożyła dwa asy serwisowe, a chwilę później prowadziła już 4:1. W gemie szóstym Niemka znów mocniej postawiła się faworytce i w grze na przewagi miała pięć break-pointów, które Świątek skutecznie broniła i odwróciła losy gema by serwować o wygraną w spotkaniu.
Siódmy gem był ostatnim. Świątek szybko wyszła na 40:0, a następnie wykorzystała pierwszą z piłek meczowych i zameldowała się w ćwierćfinale po 59 minutach gry.
Do tej pory wiceliderka światowego rankingu nie straciła żadnego seta. – To był mój pierwszy występ podczas wieczornej sesji. Czułam się bardzo dobrze, a na korcie panowała bardzo dobra atmosfera. Mecze takie jak te dają mi pewność siebie. Mam 23 lata więc jeszcze wiele mogę poprawić. Cieszę się z bycia na korcie w Australii i mam nadzieję, że będzie to trwało jak najdłużej – powiedziała „na gorąco” po spotkaniu Świątek. – Cały sztab trenerski wykonuje świetną pracę, a ja dzięki temu czuję się komfortowo. Dziękuję kibicom, także tym z Polski, którzy wspierają mnie wszędzie gdzie gram – dodała Świątek.
W ćwierćfinale nasza zawodniczka zmierzy się z Evą Navarro. Mecz zostanie rozegrany w środę 22 stycznia, ale dokładna godzina pojedynku nie jest jeszcze znana.
Australian Open, czwarta runda gry pojedynczej kobiet
Eva Lys – Iga Świątek 0:2 (0:6, 1:6)