Od października, co miesiąc nad Zalewem Zemborzyckim odbywały się przełajowe biegi City Trail z Nationale-Nederlanden na dystansie 5 km. W sześciu leśnych imprezach wzięło udział łącznie ponad 2300 zawodników – 2010 dorosłych oraz 346 dzieci
Wspomniane liczby oznaczają, że co miesiąc w zawodach biegało średnio 383 uczestników – 335 dorosłych i 48 dzieci. Najwyższą frekwencję odnotowano w listopadzie – 495 dorosłych oraz 93 dzieci.
Zawody odbywają się w formule Grand Prix – aby zostać sklasyfikowanym w cyklu należy pobiec co najmniej 4 razy. Ta sztuka udała się 312 dorosłym biegaczom. Wśród nich najlepszym został Artur Kern, drugie miejsce wywalczył zwycięzca dzisiejszego biegu Sebastian Smoliński, a trzecie Michał Piróg. W rywalizacji kobiet triumfowała Paulina Pawłowska, drugą lokatę zajęła Julia Pleskaczyńska, a trzecią – Ilona Mandziuk.
Sobotni bieg był jednym z najcięższych w ośmioletniej historii cyklu – pokrywa śnieżna sięgała nawet 40 cm, co sprawiło, że bieganie wymagało dużego nakładu sił. Zwycięstwo odnieśli wspomniani już Sebastian Smoliński (19:47) i Julia Pleskaczyńska (24:00).
– Jeszcze na kilka dni przed biegiem myślałem, że dzisiaj powalczę o rekord trasy, bo wydaje się, że nie jest on zbytnio wyśrubowany – 16:28. Jego poprawienie oznaczałoby też zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. Miałem nadzieję, że błoto z początku tygodnia zamarznie, bo zapowiadano mrozy i ścieżki będą przyczepne. Niestety napadało śniegu i moje szanse na szybki bieg stopniały niemal do zera jeszcze przed startem – mówił po biegu Sebastian Smoliński. – Dzisiejszy bieg był bardzo wolny, dopiero na 4 km przyspieszyłem, ale żaden z kolegów nie ruszył ze mną. Artur Kern wiedział, że musi dobiec drugi, żeby zwyciężyć w generalce, więc kontrolował sytuację i pilnował, by kolega za plecami – Michał za bardzo się nie zbliżył. Kończę ten sezon na drugim stopniu podium, z zamiarem startów w kolejnej edycji i nadzieją, że będę miał okazję pobiec w mniej zimowych warunkach, bo w tym sezonie cztery razy startowałem w śniegu – dodał czterokrotny medalista mistrzostw Polski.
Trudne warunki panowały także na drogach, przez co część biegaczy miała kłopot z dotarciem na start. Linię mety minęło w sobotę 234 dorosłych, w City Trail Junior wystartowało 39 młodych adeptów biegania. Uroczyste podsumowanie sześciomiesięcznych zmagań odbędzie się 12 kwietnia Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Administracji. Tego dnia zawodnicy odbiorą pamiątkowe medale (aby je wywalczyć należało pobiec co najmniej 4 razy w edycji), a najszybsi biegacze – zasłużone nagrody.