Na zakończenie pierwszej rundy Budowlani Lublin przegrali z Master Pharm Budowlani SA Łódź 3:26
Zdecydowanym faworytem był aktualny mistrz Polski i zdobywca Pucharu Polski Master Pharm Budowlani SA Łódź. I trudno było oczekiwać innego rozstrzygnięcia niż wygrana gości. Tym bardziej, że łodzianie w bieżącym sezonie tylko raz schodzili z boiska w roli przegranego – w drugiej kolejce z Ogniwem Sopot.
Ponadto gospodarze musieli radzić sobie bez pauzujących za trzy żółte kartki braci Bartłomieja i Jakuba Jasińskich oraz Mirosława Szulika, który brał udział na Ukrainie w turnieju tzw. siódemek. W takich okolicznościach zaniepokojeni kibice mogli spodziewać się najgorszego. Do pogromu jednak nie doszło, co czynili łodzianie w spotkaniach z innymi rywalami. – Mimo porażki był to nasz najlepszy mecz w pierwszej rundzie – twierdzi szkoleniowiec Budowlanych Stanisław Więciorek. – Mistrz Polski przyjechał w najmocniejszym składzie, a mimo to przez 65 minut spotkanie było bardzo wyrównane. Łodzianie przeważali nad nami w młynie. Teraz przed nami w rozgrywkach prawie trzymiesięczna przerwa, którą będziemy chcieli wykorzystać na wzmocnienie zespołu. (grom)
Budowlani Lublin – Master Pharm Budowlani SA Łódź 3:26 (3:11)
Punkty dla Lublina: Artem Kułyk 3.
Lublin: Zając (50 Majcher), Khomenko, Kelberashvili, Król, Świderski, Dankiewicz, Łomakin, Wiśniewski, Bobruk, Ćwieka, Więckowski (60 Lubisz), Szrejber, Brzezicki, Grabowski, Kułyk.