(fot. Jarosław Czępiński)
Na pierwszych wspólnych zajęciach zespół ma się spotkać 29 lipca
Zakończenie kariery zapowiedział Michał Majcher. Zawodnik pierwszej linii młyna otrzymał awans w pracy, przenosi się do Warszawy i obowiązki zawodowe nie pozwalają mu na kontynuowanie przygody z rugby. Z Budowlanymi pożegnali się również Levani Barkeva i Levani Chikovani. Pierwszy grał na pozycji łącznika ataku i był dobrze punktującym zawodnikiem lubelskiego zespołu. – Barkeva grał zbyt indywidualnie, nie stosował się do wytycznych, które nakreślaliśmy sobie przed meczem. Gracz na takiej pozycji musi być „przedłużeniem” rąk i myśli trenera. Niestety, w tym przypadku tak nie było – ubolewa trener Budowlanych Stanisław Więciorek. W przyszłym sezonie zabraknie także Białorusina Aleha Khilko.
Miejsce nieobecnych zajmą inni. Klub rozmawia z dwoma Gruzinami z Lechii Gdańsk. Jeden to grający w pierwszej linii młyna Kakha Kavtaradze, drugi to Nika Panchulidze. Ostatni może występować na 10-tce, jak też na środku ataku. Pierwszy zdobył pięć punktów w czerwcowym spotkaniu w Lublinie z Budowlanymi, wygranym przez lublinian 33:13.
Lubelski młyn ma także zasilić rugbysta z Republiki Południowej Afryki. – To Willie Coetzee. Ma doskonałe warunki do gry w rugby: 1,91 m wzrostu i waży 120 kg. Grał w reprezentacji swego kraju. Umiejętnościami i wyszkoleniem przewyższa zawodników szkolonych w Polsce. Taki gracz z pewnością będzie wzmocnieniem naszego zespołu – tłumaczy lubelski szkoleniowiec
Trener Więciorek daje zielone światło rugbystom przebywającym obecnie za granicami Polski. Szkoleniowiec liczy na środkowego ataku Rafała Szrejbera oraz obrońcę Artema Kułyka. Z Anglii mile widziani są w drugiej linii młyna Arkadiusz Janeczko, a w pierwszej – Kamil Wiecaszek. – Tych czterech zawodników chciałbym mieć do dyspozycji w meczach ligowych. Przyjeżdżaliby rotacyjnie czyli w różnych spotkaniach różni gracze byliby do naszej dyspozycji – wyjaśnia Więciorek.
Do treningów ma powrócić kontuzjowany Jakub Kamiński. Środkowy ataku jest już po poważnej operacji. Do kadry seniorów mają również dołączyć juniorzy. To zawodnicy ataku: łącznik ataku, środkowy i skrzydłowy. Spodziewany jest też zawodnik trzeciej linii młyna. Dopiero na wiosnę planowany jest powrót Piotra Wiśniewskiego. Ten z kolei jest po operacji więzadła krzyżowego i łąkotki. – Docelowo chciałbym, aby kadra zespołu liczyła 27 zawodników. Przed każdym meczem chcę mieć kompletny 23-osbowy skład zdolny do gry na pełnych obrotach – zapowiada trener Budowlanych.