W czwartek wieczorem Jan Świtkowski miał okazję powalczyć o pierwszy dla Polski medal Mistrzostw Europy, które odbywają się w Londynie. Zawodnik Skarpy Lublin wystąpił w finale na 200 m stylem motylkowym. Niestety zmagania zakończył na czwartym miejscu.
Reprezentant biało-czerwonych zakwalifikował się do walki o medale z czwartym czasem. Podczas półfinałów osiągnął rezultat 1:56,67 sekundy. Podczas decydującego starcia poprawił się nieznacznie, bo osiągnął czas 1:56,22. To jednak nie wystarczyło, żeby zdobyć brązowy krążek. Bezkonkurencyjny był Laszlo Cseh. Węgier prowadził od początku do końca i długo miał szansę na nowy rekord. Ostatecznie musiał się zadowolić złotem i wynikiem 1:52,91. Druga lokata przypadła Duńczykowi Viktorovi Bromerowi (1:55,35). Trzeci był kolejny z Węgrów Tamas Kenderesi (1:55,39).
Świtkowski słabo zaczął wyścig, bo po pierwszej pięćdziesiątce był ostatni. Później odrabiał straty i na połowie dystansu zajmował szóstą pozycję. Po trzech długościach basenu był czwarty i na finiszu starał się gonić Kenderesiego, ale ostatecznie się nie udało.
O minimum na igrzyska olimpijskie w czwartek starała się chociażby nasza sztafeta pań 4 x 200 m stylem dowolnym. Niestety skończyło się… dyskwalifikacją. Polki w składzie Diana Sokołowska, Paula Żukowska, Monika Czerniak i Wioletta Orczykowska dotarły do mety jako czwarte w swoim wyścigu. Niestety okazało się, że Żukowska na drugiej zmianie za szybko wskoczyła do wody i stąd wykluczenie biało-czerwonych. Zresztą końcowy rezultat i tak nie dawał przepustki do najlepszej ósemki.
Do finału na 100 m stylem dowolnym nie awansował także Kacper Majchrzak. Swoją przygodę zakończył na półfinale. W swoim wyścigu był siódmy (43,11), a w całej stawce zajął 13 lokatę.