Chociaż wydawało się, że kadra Startu jest już zamknięta, to w ostatnich dniach głośno zaczęto mówić o możliwości dołączenia do zespołu Macieja Bielaka.
– Przede wszystkim chcę wrócić do Lublina, bo 22 lutego urodziła mi się córka Oliwia. Chcę grać w koszykówkę, a Start jest jedyna możliwą opcją. Obecnie szukam firm, które byłyby w stanie sponsorować moją grę w Starcie. Jeżeli nie znajdę nikogo chętnego, to zakończę karierę – wyjaśnia Maciej Bielak. – Z pewnością przydałby się nam jeszcze jeden doświadczony zawodnik na pozycji rozgrywającego, ponieważ obecnie mamy tylko jedną rasową „jedynkę” – Michała Sikorę. Aleksander Mrozik jest bardziej predestynowany do gry na „dwójce”, aczkolwiek czasami będzie również występował jako rozgrywający – wyjaśnia Dominik Derwisz, opiekun Startu.
Sporym problemem może być jednak stan zdrowia Bielaka. – W lipcu naciągnąłem mięsień przywodziciela, dlatego przez trzy tygodnie nie mogłem realizować treningu indywidualnego rozpisanego przez trenera Derwisza. Uważam jednak, że jestem w stanie nadrobić zaległości w ciągu dwóch tygodni – dodaje Bielak.
W poniedziałek podopieczni Dominika Derwisza rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu. W pierwszym treningu, który odbył się na stadionie Startu Lublin, wzięło udział siedemnastu zawodników. Na zajęciach nie pojawił się Tomasz Celej, który dostał wolne z powodu podróży poślubnej. (kk)