MVP Imprezy został Szymon Jaworski ze zwycięskiej drużyny
To wielki sukces przedstawicieli lubelskiej uczelni. Obsada turnieju w Wikasach była bowiem bardzo mocna, a na starcie pojawiło się aż 28 uczelni. Lublinianie wysłali na Mazury zespół składający się z Kamila Waniewskiego, Krzysztofa Wąsowicza, Wojciecha Matyska i Szymona Jaworskiego. W fazie grupowej zawodnicy UMCS pewnie wygrali wszystkie mecze, chociaż mierzyli się m.in. z silnymi rywalami ze Szczecina czy Łodzi. Faza pucharowa była natomiast pokazem ich ogromnej siły. W 1/8 finału rozbili 20:8 UMK Toruń, w ćwierćfinale 18:9 Politechnikę Gdańską, w półfinale natomiast 15:9 AWFiS Gdańsk. Dopiero w finale napotkali potężny opór ze strony Politechniki Opolskiej, którą pokonali zaledwie 17:16. Wyrównany mecz nie dziwi, bo liderem opolan był Mateusz Szlachetka, jedna z istotnych postaci występującego w Energa Basket Lidze Śląska Wrocław. – Cieszymy się, że udało nam się wygrać, bo przyjechało tu wielu dobrych zawodników. Miejsce rozgrywania zawodów i atmosfera były znakomite. Najtrudniejszym meczem był oczywiście finał. Dopisali pozostali uczestnicy, którzy przyszli zobaczyć ostatnie spotkania. Myślę, że naszym kluczem do wygranej było to, że się dobrze znamy i gramy razem w II lidze. Mamy opracowane pewne schematy i część nawyków czy komunikacja sprawdziły się również w tej odmianie koszykówki – mówi Krzysztof Wąsowicz z UMCS Lublin. Warto dodać, ze w Wikasach rywalizowały również panie. Przedstawicielki UMCS Lublin zajęły siódme miejsce, a turniej wygrała reprezentacja Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
UMCS może świętować też medal w mistrzostwach Polski w piłce nożnej kobiet. Lubelska uczelnia w finałowym turnieju w Szczecinie zajęła trzecie miejsce. W meczu o brązowy medal pokonała Uniwersytet Gdański. W regulaminowym czasie gry był bezbramkowy remis, ale w serii rzutów karnych 3:1 wygrały lublinianki. Tytuł mistrzowski przypadł AWF Katowice, który wygrał w finale z Uniwersytetem Adama Mickiewicza w Poznaniu. O złocie decydowały rzuty karne, które katowiczanki wygrały 2:0. Wcześniej, w regulaminowym czasie gry, obie ekipy nie zdołały zdobyć żadnej bramki.