W drugim półfinałowym spotkaniu odbywających się w Polsce Mistrzostw Europy w koszykówce Serbia wygrała ze Słowenią 96:92 i wystąpi w jutrzejszym wielkim finale.
Początek spotkania należał do podopiecznych Jure Zdovca, którzy zdominowali walkę pod koszami i szybko osiągnęli pewną, kilku punktową przewagę. Po pierwszej połowie wygrywali 45:35 i wydawało się, że spokojnie dowiozą prowadzenie do końca.
Wtedy jednak obudzili się Serbowie. Grali twardo w obronie, wyprowadzali szybkie kontry i zaczęli trafiać z dystansu. Nawiązali też wreszcie walkę pod koszami. To wszystko musiało zaowocować odrabianiem strat.
Po trzeciej kwarcie różnica wynosiła zaledwie jedno "oczko”. A w ostatnich dziesięciu minutach gra toczyła się punkt za punkt. Kiedy wydawało się, że Słoweńcy dowiozą zwycięstwo do końca, za trzy trafił Milan Teodosic i doprowadził do dogrywki.
A w niej młodzi Serbowie pokazali klasę. Na początku zdobyli kilka punktów, a później spokojnie kontrolowani grę, nie oddając prowadzenia aż do końcowej syreny.
Wielki finał, w którym zmierzą się z Hiszpanią zostanie rozegrany jutro o godzinie 21.15. Niespełna trzy godziny wcześniej odbędzie się spotkanie o trzecie miejsce, w który wystąpią reprezentacje Grecji i Serbii. Przed nimi na parkiet wyjdą też Turcy z Rosjanami (o siódme miejsce, 14:15) i Francuzi z Chorwatami (o piąte miejsce, 12:00).
Wszystkie spotkania pokaże TVP Sport, TVP.PL oraz TVP HD. Finał obejrzeć będzie można także TVP 1.
Serbia - Słowenia 96:92 (11:19, 24:26, 21:12, 23:22; 17:13)
Słowenia: Erazem Lorbek 25, Domen Lorbek 22, Bostjan Nachbar 18, Goran Jagodnik 8, Jaka Lakovic 7, Samo Udrih 6, Primoz Brezec 3, Uros Slokar 2, Jurica Golemac 1.
Widzów: 8500
Sędziowali: Juan Arteaga (Hiszpania), Sreten Radovic (Chorwacja), Tomas Jasevicius (Litwa) .