Koszykarze Olimpu-Startu i ich kibice liczyli, że lubelski zespół zagra w fazie play-off. Niestety, z planów nic Pierwszy mecz zostanie rozegrany w sobotę o godz. 18.30 w hali MOSiR przy Al. Zygmuntowskich.nie wyszło i teraz trzeba skupić się na walce z Sudetami Jelenia Góra o utrzymanie.
Do pierwszej konfrontacji dojdzie w Lublinie, później zespoły przeniosą się do Jeleniej Góry (31 marca), a jeżeli zajdzie konieczność rozegrania trzeciego spotkania, wówczas koszykarze zmierzą się ponownie w Lublinie, 7 kwietnia.
Przeciwnikiem Olimpu-Startu początkowo miał być AZS Katowice, jednak Sudety ukarano walkowerem za grę nieuprawnionego zawodnika (miał nadmiar przewinień technicznych) i ekipa z Jeleniej Góry spadła na ostatnie miejsce po sezonie zasadniczym, stając się rywalem "czerwono-czarnych, którzy zajęli dziewiątą pozycję.
W środowisku pojawiły się plotki, że w Sudetach zdawano sobie sprawę z konsekwencji, jednak goście najbliższego meczu woleli zagrać z lublinianami niż z rezerwami Prokomu.
– Dawno nie miałem kontaktu z zawodnikami z Jeleniej Góry, dlatego trudno mi wypowiadać się na ten temat – stwierdził Tomasz Prostak, były koszykarz Sudetów, dziś gracz Olimpu-Startu.
– Pomyłki się zdarzają i myślę, że właśnie tak było. Obojętne, z kim będziemy walczyli w fazie play-out. Ja wierzyłem, że uplasujemy się w górnej ósemce, dlatego dziś czuję lekki niedosyt. Mam nadzieję, że zdołamy się skoncentrować.
Czy wystąpię w najbliższym spotkaniu? Trenuję i będę w składzie, ale o tym, czy pojawię się na boisku zadecyduje trener. Jeszcze nie jestem w najlepszej dyspozycji, czasami odczuwam osłabienie.
W czwartej kolejce sezonu zasadniczego Olimp-Star przegrał w Jeleniej Górze 64:67, ale na początku rozgrywek Sudety dysponowały silniejszym składem. Później z zespołu odeszło kilku wartościowych zawodników, wśród nich wspomniany Prostak.
W rewanżu lublinianie wygrali przed własną publicznością 77:71, a najskuteczniejszym koszykarzem "czerwono-czarnych” był Łukasz Kwiatkowski, zdobywca 19 pkt i autor 9 zbiórek. Tomasz Celej dodał 18 "oczek” Paweł Kowalski 14, Prostak 10. W Sudetach wyróżnili się Marcin Zarzeczny (14 pkt) oraz Rafał Niesobski i Jakub Czech (po 12).
– Rywalizacja w play-out nie była naszym marzeniem – powiedział Dominik Derwisz, trener Olimpu-Startu.
– Dobrze byłoby jak najszybciej zakończyć walkę, rozstrzygając ją na swoją korzyść jeszcze przed świętami.