Jedyna niepokonana drużyna w lidze zmierzy się z aktualnym mistrzem Polski. W niedzielę Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin jedzie do Gdyni na mecz z VBW Arką
Zielono-białe są na fali wznoszącej. Jeszcze przed przerwą reprezentacyjną mogły się pochwalić udanym początkiem sezonu, czyli pięcioma wygranymi z rzędu. W ostatnią niedzielę akademiczki pokazały, że te kilka dni odpoczynku wyszły im na dobre, bo udało im się tę serię przedłużyć. Na własnym parkiecie pokonały jednego z kandydatów do podium Mistrzostw Polski – BC Polkowice – 75:72. Dzięki temu zajmują obecnie pierwsze miejsce w tabeli.
– Pierwsza połowa była bardzo dobra. Miałyśmy swój plan w obronie, ale przede wszystkim miałyśmy fenomenalną skuteczność. Polkowice zdołały jednak wrócić w drugiej połowie. Rywalki pokazały charakter, bo przegrywały dużą ilością punktów. Straciłyśmy koncentrację, ale zdołałyśmy wrócić do gry. To jest najważniejsze, że gdzieś w tych ciężkich momentach byłyśmy razem i wspólnymi siłami wygrałyśmy to spotkanie – mówiła po meczu Zuzanna Sklepowicz, kapitan "Pszczółek".
Kolejny rywal w Energa Basket Lidze Kobiet będzie równie wymagający. W tym sezonie Arka nie przetacza się po polskich parkietach niczym walec. Mistrzynie kraju mają nas swoim koncie cztery zwycięstwa (z Gorzowem 70:40, Warszawą 79:63, Bydgoszczą 89:70 i z młodszymi koleżankami z GTK 91:60). Znaleźli się jednak dwaj rywale, którzy postawili się faworytom: CTL Zagłębie Sosnowiec (74:87) i 1KS Ślęza Wrocław (71:73). To daje krajowemu czempionowi czwarte miejsce w ligowym zestawieniu.
Podopieczne Gundarsa Vetry, podobnie jak lublinianki, mają w nogach także występy w międzynarodowych rozgrywkach. Arka jest jedynym polskim przedstawicielem w Eurolidze. Tam jednak ma niewiele do powiedzenia, bo na sześć rozegranych do tej pory grupowych spotkań wygrała jeden mecz (71:67 z włoskim Beretta Famila Schio). Obecnie jest na ostatniej lokacie w grupie B tych zmagań.
W ostatnich dwóch konfrontacjach – w EBLK i w Eurolidze – nie zagrała Alice Kunek, jedna z koszykarek, która doprowadziła Arkę do mistrzostwa w poprzednim sezonie. Łotewski szkoleniowiec tego klubu ma jednak do swojej dyspozycji takie "strzelby" jak: Amerykankę Megan Gustafson (średnio 16 punktów i 11.4 zbiórki), jej rodaczkę Morgan Bertsch, która jeszcze niedawno grała w Lublinie (14 punktów) czy reprezentacyjną rozgrywającą Marissę Kastanek (10.5 punktu i 3 asysty). W składzie jest także znana z występów w Pszczółce Agata Dobrowolska.
W czwartek lublinianki rozegrały swoje piąte spotkanie w EuroCup. Przed własną publicznością zmierzyły się z tureckim CBK Mersin Yenisehir Bld. Przegrały 60:72, ale ciągle mają szansę na awans do fazy play-off europejskich rozgrywek.
Starcie VBW Arki Gdynia z Pszczółką Polski Cukier AZS UMCS Lublin rozpocznie się w niedzielę o godz. 17. Transmisję będzie można śledzić na platformie internetowej InStat TV.