Laura Miskiniene znalazła się w najlepszej piątce 12 tygodnia rozgrywek. Reprezentantka Litwy na to wyróżnienie zasłużyła sobie kolejnym znakomitym występem. Tym razem miał on miejsce przeciwko Enerdze Toruń.
Miskiniene zdobyła w tym spotkaniu 23 pkt, grając na skuteczności wynoszącej 64 procent. Do tego dołożyła jeszcze 8 zbiórek i wymusiła 6 przewinień.
Polski Cukier AZS UMCS Lublin wygrał to spotkanie 88:78 i zajmuje w tabeli drugie miejsce.
– Różnica 10 punktów nie oddaje do końca przebiegu meczu, bo na 3 minuty przed końcem mieliśmy 20 oczek przewagi. Mogę mieć pretensje o nonszalancję zespołu, bo po zbudowaniu przewagi drużynie z Torunia udawało się zdobyć szybkie punkty. Musimy bardziej kontrolować tempo grania, ale zespoły trenera Omanicia są nieobliczalne, ciężko się z nimi gra, dlatego jesteśmy zadowoleni – ocenił mecz Krzysztof Szewczyk, trener AZS UMCS.
– Wyszłyśmy na to spotkanie skoncentrowane i egzekwowałyśmy nasz plan gry. Dałyśmy im momentami za dużo swobody, ale możemy być zadowolone z tego zwycięstwa – stwierdziła Zuzanna Kulińska, zawodniczka lubelskiej ekipy.
Oprócz Miskiniene w pierwszej piątce 12 tygodnia znalazły się jeszcze Elena Tsineke z Enea AJP PolskaStrefaInwestycji Gorzów Wielkopolski, Sierra Moore z SKK Polonia Warszawa oraz dwie koszykarki VBW Gdynia – Stephanie Jones i Ruth Hebard.