Koszykarze z Lublina wracają do rywalizacji w Energa Basket Lidze. Pszczółka Polski Cukier Start dzisiaj zmierzy się w hali Globus z Legią Warszawa.
Podopieczni Tane Spaseva wracają do rozgrywek ligowych po blisko dwumiesięcznej przerwie. Była ona spowodowana problemami z koronawirusem, występem w Suzuki Puchar Polski oraz meczami reprezentacji Polski.
Ich pierwszym rywalem będzie Legia Warszawa, która do Lublina przyjedzie opromieniona awansem do najlepszej ósemki FIBA Europe Cup. W tym spotkaniu w ekipie czerwono-czarnych zadebiutuje najprawdopodobniej Andre Walker, który niedawno dołączył do Startu. Mecz w hali Globus rozpocznie się o godz 18 i będzie transmitowany poprzez platformę internetową Emocje.tv.
Co ciekawe, to będzie dopiero drugi mecz ligowy czerwono-czarnych w tym roku. Poprzedni odbył się… 6 stycznia. Wówczas ekipa z Lublina pokonała w Szczecinie tamtejszego Kinga 85:81.
Później drużyna miała długą przerwę, ale w dobrym stylu wróciła do gry w Suzuki Pucharze Polski. Nikt nie stawiał na Mateusza Dziembę i jego kolegów, a tymczasem ostatni zespół w tabeli Energa Basket Ligi pokonał dwóch wyżej notowanych rywali i awansował do finału.
A w nim też do przerwy prowadził ze Stalą Ostrów Wielkopolski. Niestety, ostatecznie musiał uznać wyższość faworyzowanego przeciwnika. Mimo wszystko kibice mają nadzieję, że Start zacznie wygrywać także w lidze. I że wreszcie będzie można świętować sukces także w hali Globus. Do tej pory w lidze podopieczni trenera Spaseva przegrali wszystkie dziewięć spotkań w Lublinie.
Legia na wyjazdach ma bilans 4-5, ale akurat dwa ostatnie spotkania w gościach rozstrzygnęła na swoją korzyść. Potrafiła wygrać w Gdyni i Toruniu.