Wikana-Start Lublin przegrała z PWiK Piaseczno i odpadła z Intermarche Basket Cup. W niedzielę "czerwono-czarni” zagrają z SKK Siedlce
– Do udziału w Intermarche Basket Cup zostaliśmy zmuszeni przez Polski Związek Koszykówki. W grudniu mamy sporą liczbę spotkań do rozegrania, dlatego mecze Pucharu Polski mogłyby tylko pokrzyżować nam plany treningowe – zapowiadał jeszcze przed meczem Arkadiusz Pelczar, prezes Wikany-Startu.
Lublinianie posłuchali się tych słów i potraktowali mecz w Piasecznie wybitnie treningowo. Na parkiecie w ogóle nie pojawili się Tomasz Celej, Marcel Wilczek, Łukasz Wilczek i Przemysław Łuszczewski, a tylko przez kwadrans grał Łukasz Szczypka.
Wśród rezerwowych wyróżnił się Michał Marciniak. Popularny "Motyl” jest ostatnio w słabej formie, ale w Piasecznie zdobył 19 punktów i był najskuteczniejszym graczem Wikany-Startu.
Warto podkreślić, że przez 25 minut na parkiecie przebywał Alan Czujkowski, który do składu lublinian został włączony niecały tydzień temu. Były gracz Legii Warszawa nie będzie miło wspominał tych zawodów – trafił tylko 1 z 8 rzutów z gry.
Można spodziewać się, że w niedzielnym meczu z SKK Siedlce w ekipie Wikany-Startu będą wiedli prym już zupełnie inni zawodnicy. Kibice "czerwono-czarnych” obiecują sobie dużo zwłaszcza po Marcelu Wilczku, który w ostatnim, wygranym spotkaniu z Polonią Przemyśl, był najlepszym zawodnikiem na parkiecie.
W składzie SKK Siedlce znajduje się trzech zawodników z przeszłością w lubelskich klubach. Rafał Sobiło i Tomasz Gałan (dawniej Oszóst) grali w Starcie Lublin, a Kamil Sulima był zawodnikiem AZS Lublin. Niedzielny mecz rozpocznie się o godz. 18 w hali Globus.
PWiK Piaseczno – Wikana Start Lublin 99:66 (24:16, 24:19, 30:10, 21:21)
Piaseczno: Majewski 18 (3x3), Lewandowski 16 (2x3), Okoła 10, Jankowski 9 (2x3), Bocianowski 8 oraz Wojtyński 19 (1x3), Borkowski 8, Andres 5 (1x3), Pietrzak 2, Opalski 2, Paszkiewicz 2, Wójcikowski 0.
Wikana: Ciechociński 14 (1x3), Kowalski 11 (1x3), Pawelec 6, Sikora 4, Czujkowski 2 oraz Marciniak 19 (2x3), Drążyk 10, Szczypka 0.
Sędziowali: Stepaniu i Słupczyński. Widzów: 200.