Tym razem o sile brązowych medalistów kraju przekonała się drużyna KPR RC Legionowo. Puławianie zwyciężyli na wyjeździe 30:27.
– Jedziemy do Legionowa po wygraną – zapowiadał najlepszy strzelec Azotów rozgrywajmy Krzysztof Łyżwa. Piłkarz rywalizował w środę z liderem klasyfikacji snajperów, również graczem drugiej linii, Białorusinem Witalijem Titowem. Zawodnik KPR miał na koncie 62 trafienia, puławianin 57. Po końcowej syrenie Łyżwa dorzucił cztery, a przedstawiciel gospodarzy pięć bramek.
Początek spotkania w wykonaniu gości był nieco niemrawy, choć to siódemka z Puław objęła prowadzenie 3:1. Kilka kolejnych minut sprawiło, że ambitni gospodarze zmniejszyli straty i sami wyszli na 6:5. Po kwadransie znowu w lepszych nastrojach byli zawodnicy trenera Marcina Kurowskiego (8:6). Dwubramkowa zaliczka utrzymała się po pierwszej połowie.
W drugiej części gracze z Puław kontrolowali wynik i ostatecznie zwyciężyli 30:27.
KPR RC Legionowo – Azoty Puławy 27:30 (13:15)
Legionowo: Krokera, Stojković – Ciok 7, Gawęcki 6, Gumiński, Kasprzak 1, Kowalik, Mochocki 3, Prątnicki 2, Pribanić 2, Suliński 1, Titow 5. Kary: 4 minut.
Azoty: Bogdanow, Koszowy – Łyżwa 4, Prce 4, Przybylski 6, Jurecki 2, Skrabania 3, Kuchczyński 3, Kubisztal 1, Grzelak, Krajewski 1, Sobol 6. Kary: 8 minut.