Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
fot. Maciej Kaczanowski
Stawką rywalizacji są dwa punkty, gdyż oba zespoły walczą w różnych grupach. Pod okiem Roberta Lisa, asystenta selekcjonera reprezentacji Polski Tałanta Dujszebajewa, drużyna z Legionowa odniosła cztery zwycięstwa (w tym jedno na wyjeździe) i sześć porażek.
Jedenaście punktów daje czwartą lokatę w grupie granatowej, za Vive Tauronem, MMTS Kwidzyn i Wybrzeżem Gdańsk. W zespole trenera Lisa występuje wychowanek puławskiego klubu Paweł Kowalik. Grają tam też byli reprezentanci Polski, skrzydłowi Jakub Łucak i Wojciech Gumiński.
Starcie w Legionowie będzie dla puławskiej siódemki szansą na 10 ligowe zwycięstwo. W porównaniu do sobotniego meczu z Górnikiem Zabrze do składu Azotów wracają po wyleczeniu urazów Przemysław Krajewski, Jan Sobol i Leos Petrovsky.
Szkoleniowiec bardzo liczy też na swojego najskuteczniejszego gracza Krzysztofa Łyżwę. W 10 spotkaniach rozgrywający Azotów zdobył 57 bramek, co daje mu obecnie czwarte miejsce w klasyfikacji strzelców PGNiG Superligi. Rankingowi przewodzi rozgrywający KPR RC Legionowo Witalij Titow. Białorusin ma na koncie 62 trafienia w 10 spotkaniach.
