FOT. MACIEJ KACZANOWSKI
Świetny debiut w barwach Lublinianki zaliczył Karol Kalita. Były gracz Wisły Puławy pojawił się na boisku w 60 minucie, a pół godziny później uratował punkt dla swojego nowego zespołu strzelając na 1:1
Klub z Wieniawy miał miłe wspomnienia z Wólki Pełkińskiej. W minionym sezonie wygrał tam aż 4:1. W sobotę goście mogli bardzo szybko przesądzić o losach rywalizacji, bo od początku zdecydowanie dominowali. W piątej minucie po zbyt krótkim wybiciu piłki przez Daniela Furtaka dopadł do niej Jakub Kaganek, ale nie zdołał trafić w bramkę.
Wychowanek Wisły Kraków był bardzo aktywny w sobotnim spotkaniu. Jeszcze przed przerwą miał dwie inne, dogodne okazje do zdobycia gola. Znowu nie potrafił ich jednak wykorzystać. Po zmianie stron jako pierwsi cios zadali gospodarze. – Wiedzieliśmy, jak grają i w 99 procentach neutralizowaliśmy ich mocne strony. Niestety przeszła jedna prostopadła piłka i straciliśmy bramkę – wyjaśnia trener Marek Sadowski. Na listę strzelców po podaniu Krzysztofa Pietlucha wpisał się Kamil Hul.
W 90 minucie Lubliniance udało się wyrównać. Dobrą piłkę w pole karne posłał Stefan Kucharzewski, a inny rezerwowy – Karol Kalita głową wpakował piłkę do siatki. – Z jednej strony punkt wywalczony w takich okolicznościach cieszy. Z drugiej mogło być lepiej, bo do my mieliśmy lepsze okazje. Nie wszystko jednak funkcjonowało w naszej grze. Nie pokazaliśmy tego, co było widać chociażby w sparingach. Jak na pierwszy mecz można być jednak względnie zadowolonym – dodaje szkoleniowiec ekipy z Wieniawy.
Co ciekawe goście w samej końcówce mogli nawet zgarnąć pełną pulę. Niestety dosłownie z metra w piłkę nie trafił Rafał Kursa i zawody zakończyły się remisem. Już w środę, w ramach drugiej serii gier Erwin Sobiech i spółka jadą do Chełma.
Wólczanka Wólka Pełkińska – Lublinianka 1:1 (0:0)
Bramki: Hul (55) – Kalita (90).
Wólczanka: Furtak – Podstolak, K. Pydych, Lech, Oślizło, Partyka (64 Bednarz), Padiasek (80 Misiło), Hul (72 Kocur), Gwóźdź, B. Poprawa, Pietluch (80 A. Poprawa).
Lublinianka: Socha – Wołos, Kursa, Mazurek, Kosiarczyk, Kaganek, Gutek, Czułowski (60 Sobiech), Pułka (69 Kucharzewski), Stefański (60 Kalita), Stępień (46 Majewski).
Sędziował: Paweł Sitkowski (Biała Podlaska). Widzów: 500.