W środę Danuta Dmowska-Andrzejuk odwiedziła województwo lubelskie. Najpierw poinformowała, jak duże pieniądze ministerstwo sportu przekazało klubom z naszego regionu. Później wizytowała kilka nowo powstałych obiektów sportowych.
Minister Dmowska-Andrzejuk rozpoczęła swoją wizytę od Kraśnika i Szkoły Podstawowej nr 2. Tam przekazała szczegóły odnośnie programu „Klub”. Jego celem jest wsparcie małych i średnich klubów sportowych, które mogą liczyć na dofinansowanie w wysokości 15 (kluby wielosekcyjne) i 10 tysięcy zł (jednosekcyjne). Później wizytowała salę gimnastyczna przy SP im. Jana Pawła II w Tomaszowicach, a także plac budowy hali widowiskowo-sportowej na terenie UMCS w Lublinie.
– Bardzo się cieszę, że mogę się znaleźć w Kraśniku i zaobserwować, jak wspaniale rozwija się nasza młodzież i jak wiele możemy dla państwa zrobić jako ministerstwo sportu – wspierać upowszechnianie sportu za pomocą programów ministerialnych – mówi Danuta Dmowska-Andrzejuk.
W latach 2016-2020 w ramach tego programu kluby z całej Polski otrzymały ponad 144 miliony zł. Mogły je przeznaczać na: wynagrodzenie szkoleniowców, organizację obozów sportowych, czy zakup sprzętu sportowego. W 2020 roku kluby mogą za to wydać wszystkie pieniądze na pracę trenerów.
Na jak duże wsparcie mogły liczyć nasze zespoły? – Cieszę się, że w województwie lubelskim zostało nagrodzonych 280 klubów. A kwota wsparcia wyniosła ponad 3 mln złotych, po to, aby nasi sportowcy mogli dalej się rozwijać. Dziękuję także za wsparcie ze strony pana burmistrza. Mam nadzieję, że nasza wspólna praca zaowocuje kolejnymi sukcesami – dodaje pani minister.
Dodatkowo w latach 2016-2020 ministerstwo przeznaczyło blisko 166 mln zł na infrastrukturę sportową w województwie lubelskim. Dzięki temu aż 448 obiektów zostanie wybudowanych, wyremontowanych lub zmodernizowanych.
– Wsparcie polskiego rządu dla sportu to nie tylko te najważniejsze wydarzenia, ale i takie miejsca jak Kraśnik, a także mniejsze miejscowości, które bardzo chętnie korzystają z rządowych programów, jak „Klub”. Dzięki niemu te najmniejsze stowarzyszenia mogą otrzymać dofinansowanie. Każdy, kto złożył wniosek takie wsparcie otrzymał. Kluby potrafią te pieniądze dobrze spożytkować. Sport to przede wszystkim zawodnicy, trenerzy, ale i infrastruktura – mówi z kolei Artur Soboń, sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych.
Jednym z obiektów, który powstał dzięki wsparciu z ministerstwa sportu jest właśnie hala SP 2 w Kraśniku. – Bardzo dziękujemy za wsparcie. Hala SP 2 to przykład, że pieniądze z ministerstwa przekładają się na konkrety, a młodzież ma, gdzie grać i trenować. To także miara tego, jak ważne dla polskiego rządu są takie regiony, jak województwo lubelskie. Po to, aby te małe i większe kluby mogły ćwiczyć i wykorzystywać infrastrukturę. Lubelszczyzna rozwija się dzięki ministerstwu sportu. To widać, słychać i czuć – zapewnia Jarosław Stawiarski, marszałek województwa lubelskiego.