Miała być walka o Puchar Polski, ale marzenia szczypiornistek z Lublina szybko trzeba było odłożyć na kolejny sezon. W sobotnim półfinale turnieju Final Four MKS Selgros przegrał z Vistalem Gdynia 21:24.
Podopieczne trener Sabiny Włodek wyraźnie nie miały w sobotę swojego dnia. Vistal prowadził praktycznie od pierwszego gwizdka. I wyraźnie dominował o czym najlepiej świadczy wynik po 30 minutach. Gdynianki wygrywały aż 15:8. Po zmianie stron przewaga drużyny Pawła Tetelewskiego wzrosła nawet do dziewięciu goli (17:8). Powoli w garść zaczęły się jednak brać lublinianki. Świetna postawa Kristiny Repelewskiej pozwoliła wrócić do gry (18:22).
Niestety zryw przyszedł za późno i rywalki w końcówce nie dały już sobie wydrzeć zwycięstwa. W efekcie, mistrzynie Polski w niedzielę o godz. 15.30 zmierzą się w meczu o trzecie miejsce z Zagłębiem Lubin. Gospodynie imprezy musiały uznać wyższość Pogoni Szczecin.
– Zagrałyśmy bardzo słabą pierwszą połowę, mając kiepską skuteczność w ataku. Dodatkowo świetnie spisywały się bramkarki Vistalu, a rewelacyjnie zaprezentowała się Monika Kobylińska, z którą nie mogłyśmy sobie poradzić – wyjaśnia Sabina Włodek, cytowana przez klubowy portal mkslublin.pl. – Po przerwie było już lepiej, ale przeciwnik za bardzo nam odjechał i pozostaje nam walka o brąz. Postaramy się z całych sił wrócić do domu z medalami – dodaje Sabina Włodek.
Vistal Gdynia – MKS Selgros Lublin 24:21 (15:8)
Vistal: Gapska, Kordowiecka – Galińska 1, Kobylińska 11, Matieli 3, Janiszewska 2, Urbaniak, Kozłowska 3, Zych 3, Tasić, Dorsz, Stanulewicz 1.
MKS: Dżukiewa – Repelewska 7, Migdaliowa 3, Quintino 1, Gęga 4, Kocela, Drabik 2, Skrzyniarz, Charzyńska 1, Szarawaga, Bijan, Rola 3.