Nie ma czasu na odpoczynek. MKS Selgros w środę rywalizował w Gdyni z Vistalem i przegrał 20:23. Już w niedzielę podopieczne trener Sabiny Włodek czeka spotkanie w Piotrkowie Trybunalskim z tamtejszą Piotrkovią (godz. 18)
Środowe starcie w Gdyni zapowiadano jako hit damskiego szczypiorniaka, bo na parkiecie spotkały się dwie bardzo mocne ekipy. W pierwszej połowie lepiej prezentował się zespół z Lublina i prowadził 12:9. Niestety fatalny początek drugiej połowy spotkania spowodował, że gdynianki najpierw wróciły do gry, a następnie wypracowały sobie przewagę, której nie oddały już do samego końca.
– Przegrałyśmy ten mecz atakiem – mówiła po meczu w Gdyni Monika Marzec II trener MKS Selgros cytowana przez klubowy portal. – Zabrakło nam po tej stronie atutów, rzuciłyśmy tylko osiem bramek po przerwie. Miałyśmy też trochę pecha na początku, a że do tego doszły kłopoty kadrowe, to skończyło się porażką – dodała.
Powody przykrej porażki tłumaczy także Kristina Repelewska. – Jesteśmy bardzo niezadowolone z rezultatu meczu z Vistalem – mówi „Krista” – W drugiej połowie przytrafił nam się 12 minutowy przestój. W końcówce miałyśmy jeszcze szansę na odwrócenie losów spotkania, ale ja nie wykorzystałam dogodnej sytuacji. Bardzo szkoda straconych punktów, ale nie spuszczamy głów. Przeanalizujemy nasze błędy i w kolejnych meczach postaramy się ich nie popełniać – dodaje Repelewska.
Przed mistrzyniami Polski kolejne wyjazdowe spotkanie. Najbliższymi rywalkami lublinianek będą zawodniczki Piotrkovii Piotrków Trybunalski. Zespół trenera Michała Pastuszko po trzech seriach gier pozostaje bez zwycięstwa. Na inaugurację rozgrywek była wysoka porażka ze Startem Elbląg (20:29), a następnie remis u siebie z AZS Łączpol Gdańsk. W ostatniej kolejce Piotrkovia, po bardzo zaciekłym boju musiała uznać wyższość Olimpii Beskid Nowy Sącz ulegając rywalkom jedynie 30:31.
W niedzielnym starciu zdecydowanymi faworytkami będzie zespół trener Włodek. – Mistrz Polski z reguły jest faworytem każdego spotkania. Podchodzimy do każdego rywala z dużym szacunkiem. Porażka z Vistalem spowodowała, że jesteśmy mocno podrażnione tym niepowodzeniem i niewątpliwie jedziemy na mecz do Piotrkovia po zwycięstwo. Tym bardziej, że po zmianie systemu rozgrywek każda wygrana jest niezwykle cenna – przekonuje Repelewska.
Pozostałe mecze 4 kolejki PGNiG Superligi kobiet:
Sobota: KPR Jelenia Góra – Olimpia Beskid Nowy Sącz* KPR Kobierzyce – AZS Łączpol Gdańsk* Zagłębie Lublin – Start Elbląg* Pogoń Baltica Szczecin – Energa Koszalin. Niedziela: Vistal Gdynia – UKS PCM Kościerzyna