Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Po raz trzeci z rzędu Klub Motorowy Cross EkoKlinkier został zespołowym mistrzem Polski w motocrossie. Finałowe zawody rozegrano na torze w Chełmnie.
W klasie MX 85 rewelacyjnie jak na swój młody wiek ścigał się Maciej Więckowski. Pokazał swój talent, jechał szybko i odważnie. W obu biegach zajmował drugie miejsca, ustępując jedynie Szymonowi Motylewskiemu z KM Wisła Chełmno, aktualnemu mistrzowi Polski w tej klasie.
W klasie MX 2 Junior znowu świetnie zaprezentował się Bartek Piątek. Przypomnijmy, że poważny upadek w ostatnim wyścigu indywidualnych mistrzostw Polski pozbawił go tytułu mistrza kraju. W Chełmnie Piątka opuścił pech i nie dał najmniejszych szans rywalom i pewnie wygrał oba swoje biegi.
W klasie MX 1 morderczą walkę stoczył Karol Kędzierski z Łukaszem Kurowskim z Drwęcy Ostróda. Lublinianin to jeden z najbardziej utytułowanych zawodników polskiego motocrossu, który dobrym występem chciał sobie sprawić prezent – dzień wcześniej obchodził urodziny. W pierwszym biegu przez długi czas jechał na prowadzeniu, ale drobne problemy z hamulcami sprawiły, że był drugi tuż za Kurowskim. W drugim biegu ostra jazda Karola przyniosła efekt. Wygrał zasłużenie.
W klasie MX 2 Junior znowu świetnie zaprezentował się Bartek Piątek. Przypomnijmy, że poważny upadek w ostatnim wyścigu indywidualnych mistrzostw Polski pozbawił go tytułu mistrza kraju. W Chełmnie Piątka opuścił pech i nie dał najmniejszych szans rywalom i pewnie wygrał oba swoje biegi.
W klasie MX 1 morderczą walkę stoczył Karol Kędzierski z Łukaszem Kurowskim z Drwęcy Ostróda. Lublinianin to jeden z najbardziej utytułowanych zawodników polskiego motocrossu, który dobrym występem chciał sobie sprawić prezent – dzień wcześniej obchodził urodziny. W pierwszym biegu przez długi czas jechał na prowadzeniu, ale drobne problemy z hamulcami sprawiły, że był drugi tuż za Kurowskim. W drugim biegu ostra jazda Karola przyniosła efekt. Wygrał zasłużenie.
